Wszystko wskazuje na to, że Huawei pomoże w budowie polskiej sieci 5G. Zaproponowane przez Ministerstwo Cyfryzacji zmiany obejmują m.in. podpisanie trzech porozumień cyfrowych z Chinami.
Planowane jak dotąd przepisy dotyczące producentów sprzętu do budowy sieci 5G uderzały w chińskie firmy, jednak Ministerstwo Cyfryzacji spuściło z tonu i po konsultacjach międzyresortowych oraz społecznych ma zamiar je zmienić. Domagają się tego również Ministerstwo Sprawiedliwości, MSZ, UOKiK, NBP i Rządowe Centrum Legislacji. Celem przepisów jest "wdrożenie zaleceń unijnych w zakresie bezpieczeństwa sieci telekomunikacyjnych oraz usprawnienie funkcjonowania najważniejszych instytucji w systemie cyberbezpieczeństwa", jednak w ich efekcie wymagałyby usunięcia z Polski TikToka, produktów Huawei czy serwisu Aliexpress. Dlaczego? Otóż w ustawie jest mowa, że dostawcy rozwiązań technologicznych i oprogramowania muszą pochodzić z krajów przestrzegających praw człowieka i obywatela, a o to - jak wiadomo - w Chinach trudno.
Gdyby ustawa weszła w życie w pierwotnej formie, operatorzy musieliby usunąć sprzęt wykluczonych dostawców w trakcie pięciu lat. A więc np. należałoby zdemontować wszystkie anteny Huawei na terenie kraju. Koszty usunięcia jednego masztu byłyby ogromne, a w naszym kraju działa 20 tys. masztów Huawei. Wymiana wszystkich na nowe to wydatek kilkunastu miliardów złotych. Nic dziwnego, że projekt ustawy wywołał kontrowersje - protestowało przeciwko niemu niemal 80 organizacji oraz posłowie opozycji.
Zobacz: Władze USA udzielają zgody Samsungowi na handel z Huawei
Marek Zagórski, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa i autor ustawy, zadeklarował chęć dyskusji na jej temat. Jak donosi Wirtualna Polska, rząd ma zamiar podpisać z Chinami trzy porozumienia oraz przeprowadzić polsko-chińskie konsultacje cyfrowe. Mało tego - nasz kraj zaproponuje Chinom rozwinięcie współpracy technologicznej oraz naukowo-badawczej. Jak na razie odpowiedź kraju Środka nie jest znana. Szczegóły propozycji nie zostały podane do publicznej wiadomości.
Warto dodać, że Ministerstwo Sprawiedliwości domaga się, aby oceniać oferowaną przez firmy technologię, a nie kraj pochodzenia. W opinii resortu czytamy:
Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zauważa, że wykluczenie dostawcy na podstawie takich kryteriów może mieć negatywny wpływ na poziom konkurencji w Polsce, zaś Rządowe Centrum Legislacji zauważa, że ustawa o cyberbezpieczeństwie ogranicza wolność gospodarczą i może być niezgodna z konstytucją.Dyskusyjne jest przy tym również podnoszenie kwestii oceny prawodawstwa tego państwa w zakresie ochrony praw obywatelskich i praw człowieka, ze względu na ogólność, a co za tym idzie możliwość bardzo szerokiej interpretacji. Po drugie, jak powszechnie wiadomo – państwo może z jednej strony w aktach prawnych gwarantować wysoki poziom ochrony praw człowieka i praw obywatelskich, a jednocześnie nie zapewniać skutecznych mechanizmów ich ochrony
Źródło zdjęć: własne
Źródło tekstu: Wirtualna Polska
