OnePlus oficjalnie potwierdza nową funkcję swojego nadchodzącego smartfonu.
Czytnik linii papilarnych umieszczony w ekranie miał być innowacją już ponad rok temu. Ale do tej pory tę funkcję udało się wprowadzić do swoich urządzeń tylko chińskim producentom. Takie rozwiązanie znajdziemy już w smartfonach Oppo, Vivo, Meizu i Huawei, ale tylko w limitowanej edycji Porsche Desing. Marki bardziej uznane w krajach zachodnich cały czas nie wypuściły na rynek smartfonu z tego typu czytnikiem. Tę sytuację może zmienić nadchodzący Mate 20 Huaweia oraz OnePlus 6T. OnePlus swoje działanie motywuje w następujący sposób:
Odblokowujemy nasze telefony wiele razy w ciągu dnia, a funkcja odblokowywania za pomocą czytnika w ekranie redukuje liczbę kroków niezbędnych do ukończenia akcji. Dodanie tej funkcji jako dodatku do innych opcji odblokowywania ekranu, takich jak skanowanie twarzy, umożliwia użytkownikom odblokowanie ekranu w sposób, który jest dla nich najwydajniejszy.
Zastosowanie czytnika linii papilarnych w ekranie będzie wymagało przebudowania wnętrza smartfonu, w stosunku do OnePlus 6, przez co będzie on delikatnie grubszy. Konkretnie o 0,45 mm. Warto zauważyć, że takie rozwiązanie miało pojawić się już w ubiegłorocznym OnePlus 5T, ale podobnie jak w przypadku innych producentów, zabrakło odpowiednio rozwiniętej technologii.
OnePlus 6T będzie pierwszym smartfonem firmy dostępnym w amerykańskich sieciach komórkowych. Jego cena na wolnym rynku wyniesie 550 dolarów, a premiera jest planowana na październik.
