DAJ CYNK

Wodospadowy ekran? To już przeżytek. OPPO ma pomysł na wyświetlacz 3D zagięty na czterech krawędziach

Mieszko Zagańczyk

Sprzęt

OPPO ma pomysł na wyświetlacz 3D zagięty na czterech krawędziach

Niedawno firma OPPO chwaliła się opracowaniem tzw. „wodospadowego wyświetlacza”, który w stopniu jeszcze większym niż dotąd redukował boczne ramki obudowy smartfonu. Zamiast nich projektanci z Chin chcieli zastosować mocno zagięty ekran, na którym treść przelewałaby się na podobieństwo wodospadu. Teraz jednak idą jeszcze dalej - ramek ma w ogóle nie być, za to wszystkie cztery boki obudowy pokrywać będzie szkło ekranu. 

W „wodospadowym ekranie” wyświetlacz tworzy na obydwu bokach telefonu 88-stopniową krzywiznę, bocznych ramek nie ma, jedynie nad i pod ekranem znajdują się wąskie paski. Najwyraźniej taki koncept wydawał się chińskim designerom jeszcze niezbyt oryginalny i mało rewolucyjny, bo wymyślili, że podobnymi krzywiznami pokryją też górną i dolną krawędź. W rezultacie otrzymamy smartfon o pięknie zaokrąglonych bokach, wyglądających jak oszlifowany blok szkła.  

Zobacz: Nowy smartfon OPPO z „wodospadowym ekranem”
Zobacz: Vivo Nex 3 5G zadebiutuje we wrześniu. Wyróżni go wodospadowy ekran

Do kolejnego wniosku patentowego OPPO dotarł serwis LetsGoDigital. Okazuje się, że nie jest to absolutna nowość, lecz pomysł, który kiełkował w głowach artystów z OPPO już rok temu. W listopadzie 2018 roku firma Guandong Oppo Mobile Telecommunications złożyła patent na ekran zagięty na czterech krawędziach. Dokumentacja trafiła do biur patentowych USPTO (amerykańskiego) i WIPO (światowego), a teraz została przez te instytucje opublikowana.

W przedstawionym patencie cztery krawędzie mogą wyświetlać treści ekranowe, co daje piękny efekt 3D. Pomysł OPPO bije na głowę wszystkie zaprezentowane dotąd rozwiązania, z Mi Mix Alpha włącznie, gdzie ramki się jednak uchowały. Całość wygląda jak smartfon z filmu s-f i chociaż to dopiero projekt, nie jest wykluczone, że OPPO zacznie realizować ten pomysł. 

Jak by to w ogóle miało działać? Dokładne szczegóły nie są znane, ale wiadomo, że producent chciałby ukryć pod szkłem ekranu nie tylko czytnik linii papilarnych, ale także czujnik światła otoczenia. Zapewne też - aparat do selfie. Dzięki ulokowaniu w odpowiedni sposób czujników podczerwieni smartfon mógłby rozpoznać, że użytkownik dzwoni, a ekran może być wyłączony. 

Zobacz: Znamy specyfikację Vivo Nex 3 z wodospadowym ekranem
Zobacz: Oppo Reno Ace - debiutuje smartfon z bardzo szybkim ładowaniem 65 W

Być może jednak projektanci z Chin uznali to za zbyt śmiałą wizję, bo opracowali jeszcze inny projekt - również z czterema zagiętymi krawędziami szkła, ale z płaskim wyświetlaczem. W takim wariancie zagięte boki obudowy miałyby przede wszystkim funkcję dekoracyjną. Szkło byłoby w tych miejscach półprzezroczyste i przewodziłoby światło, a całość wykorzystywałaby technologię microLED.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: LetsGoDigital

Źródło tekstu: LetsGoDigital

Tagi: oppo