DAJ CYNK

Polski rząd apeluje do Apple. Domaga się uruchomienia konkretnej funkcji

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Sprzęt

Polski rząd apeluje do Apple. Domaga się uruchomienia konkretnej funkcji

Ministerstwo Cyfryzacji apeluje do firmy Apple i wprowadzenie w smartfonach funkcji, która jest dostępna w innych europejskich państwach. Chodzi o nasze bezpieczeństwo.

Polski rząd opublikował dokument, który skierował do firmy Apple. W nim nawołuje firmę z Cupertino do uruchomienia w Polsce kluczowej dla bezpieczeństwa funkcji, która dostępna jest już w innych europejskich państwach.

Polski rząd apeluje do Apple

Dokument zatytułowany jest "Inicjatywa polskiego Ministerstwa Cyfryzacji w sprawie usługi satelitarnego powiadamiania ratunkowego". Już po tym łatwo się domyślić, czego domaga się polski rząd. Chodzi oczywiście o włączenie w Polsce usługi Emergency SOS via satellite.

Znacie to uczucie, kiedy potrzebujecie pilnie zadzwonić na 112, ale…

  • jesteście w miejscu, gdzie nie ma zasięgu?
  • z powodu np. wypadku karta SIM nie działa?
  • na skutek podróży lub zmiany ustawień sieć w ogóle „nie trybi”?

Mam nadzieję, że wasze odpowiedzi to 3x NIE.  A żeby nikomu się to nie przytrafiło, w Ministerstwo Cyfryzacji współpracujemy z ekspertami telekomunikacji oraz producentami urządzeń. 

- napisał Michał Gramatyka, wiceminister cyfryzacji.

Emergency SOS via satellite to usługa, która pozwala na nawiązanie połączenia alarmowego oraz udostępnienie swojej lokalizacji nawet w sytuacji, gdy nie mamy zasięgu. W tym celu wykorzystywane jest połączenie satelitarne. Co ważne, nie łączymy się bezpośrednio z numerem 112, ale z pracownikami firmy Apple, którzy następnie informują służny bezpieczeństwa.

Możliwość taka pojawiła się już w iPhone'ach 14, ale do tej pory nie jest dostępna w naszym kraju. Natomiast mogą z niej korzystać mieszkańcy Niemiec, Włoch, Holandii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Austrii, Belgii czy też Francji, więc wielu europejskich krajów.

Polski rząd chce, aby firma Apple uruchomiła funkcję również w Polsce, przynajmniej dla numeru alarmowego 112. Ministerstwo Cyfryzacji zauważa przy okazji, że urządzenia z nadgryzionym jabłkiem nie są w naszym kraju tak niszowe, jak mogłoby się wydawać. Według ich danych korzysta z nich około 19 proc. Polaków. Cały dokument, w języku angielskim, znajdziecie TUTAJ.

Zobacz: Polacy dostaną nowy obowiązek. Musisz kupić to urządzenie
Zobacz: Fiskus wzywa Polaków na dywanik. Odmowa oznacza karę

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Anna Rymsza, Lech Okoń

Źródło tekstu: Ministerstwo Cyfryzacji