Niestety, dzisiaj informujemy o kolejnym urządzeniu, które... nie powstanie. Tym razem chodzi o Samsunga Galaxy Folda Lite. Powód jest jednak całkowicie inny niż w przypadku OnePlusa i jego niedoszłego modelu 8T Pro.
Samsung to ten producent, który w parze z Huaweiem zapoczątkował erę smartfonów z elastycznym wyświetlaczem. Huawei jednak skoczył na głęboką wodę o kilka chwil za Koreańczykami. Składane smartfony mają to do siebie, że o ile są niesamowicie oryginalne i w świetny sposób zastępują telefon i tablet jednocześnie, to są również bardzo drogie. Z tym większą ciekawością świat przyjął wiadomość, że Samsung pracuje nad w miarę budżetowym (oczywiście jak na standardy zginanych telefonów) urządzeniem. Miał on się nazywać Samsung Galaxy Fold Lite.
Okazało się, że... takiego telefonu nie było nawet w planach. Wszystkich w pole wyprowadził indyjski oddział Samsunga. W jaki sposób? Otóż wszystkie smartfony z serii Galaxy Fold (i tylko one) miały numer kodowy w stylu SM-FXXXX. Kiedy pojawił się zatem telefon SM-F415F, to media przekonane były o tym, ze Fold Lite to właśnie ten telefon. W rzeczywistości jednak to indyjski Samsung z niezrozumiałych przyczyn wpisał taki numer do telefonu, Galaxy M31. To tani smartfon przeznaczony przede wszystkim na rynki rozwijające się. Niestety, na spadek cen składanych telefonów będzie trzeba jeszcze poczekać.
Zobacz: Samsung Galaxy M51 z baterią 7000 mAh jest już w Polsce. Znamy cenę
Zobacz: Samsung Galaxy Z Fold2 5G: nie nazwę go flagowcem, to luxury-tech
Źródło tekstu: sammobile
