DAJ CYNK

Samsung ma już kamery wbudowane w ekran. Teraz czas na głośniki

orson_dzi

Sprzęt

Samsung dalej walczy o pokrycie ekranem jak największej powierzchni przedniego panelu smartfonu. Krok drugi - wyrzucenie głośnika rozmów.

Samsung już pokazał nam jak skutecznie pozbyć się wcięcia w ekranie i zastąpić go niewielki otworem, w którym został umieszczony przedni aparat. Po modelu Galaxy A8s, kolejnym smartfonem w kolejne będzie przyszłoroczny Galaxy S10.

Samsung Galaxy A8s z wyświetlaczem Infinity-O oficjalnie zaprezentowany
Premiera smartfonu Galaxy S10+ coraz bliżej. Oto, jak będzie wyglądał nowy flagowiec Samsunga

To jednak wciąż za mało dla Koreańczyków i Sasmung już pracuje nad wyrzuceniem kolejnego elementu z przedniego panelu smartfonu, jakim jest głośnik rozmów. To akurat żadna nowość, bo informacje o pracach nad zamiennikiem dla tego elementu pojawiały się już od jakiegoś czasu. Nie będzie to również żadna nowość w świecie smartfonów, bo z podobnego rozwiązania korzystał pierwszy Xiaomi Mi Mix. Chodzi o przekazywanie dźwięku za pomocą ekranu, co zostało przez Samsunga adekwatnie nazwane - Sound on Display.

Jak to wszystko działa? W takim rozwiązaniu stosuje się głośnik pizoelektryczny, który przenosi dźwięki za pomocą ekranu w miejsce, do którego przyłożymy ucho. Dla wielu osób dobrą informacją będzie to, że dużo łatwiej jest wykorzystać tę technologię z ekranami OLED niż LCD.

Jak informują koreańskie media, wiele firm jest gotowych na stosowanie tego samego rozwiązania w swoich produktach. Wśród nich wymienia się m.in. chińskich producentów smartfonów i LG. Drugi z koreańskich gigantów zaprezentuje telewizory z 65-calowymi ekranami emitującymi dźwięk już podczas styczniowych targów CES.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: etnews; wł