DAJ CYNK

Jaki kabel USB-C 240W? Oto, czego szukać w sklepach

Piotr Urbaniak

Sprzęt

USB-C doczekało się oznaczeń. Oto jakich kabli szukać w sklepach

Po tym, jak USB-IF opublikowało specyfikację nowego standardu USB-C 2.1, nadszedł czas na prezentację obowiązujących certyfikatów. Oznaczenia trafią na opakowania i porty, by czytelnie wskazywać, co i jak.

 

Na wstępie – parę słów przypomnienia. USB-C 2.1 to najnowsza wersja tego niezwykle popularnego standardu, która umożliwi ładowanie urządzeń mocą aż 240 W. Niemniej z tego samego względu, oprócz odpowiedniego zasilacza, potrzebny będzie też dostatecznie solidny przewód. 

Okablowanie, jak już było wiadomo, podzielono na dwie kategorie: SPR i EPR. Niniejszym poznajemy szczegóły każdej z nich, a tym samym wiemy też, czego poszukiwać w sklepach.

Zobacz: USB-C 2.1 oficjalnie. Zapomnij o dotychczasowych ograniczeniach

Do wyboru 60 lub 240 W, bez opcji pośrednich

Okazuje się, że USB-IF przewiduje tylko dwa rodzaje oficjalnych kabli. Ten o zakresie standardowym musi pozwalać na uzyskanie transferu danych na poziomie 20 Gb/s i mocy ładowania 60 W, ten o rozszerzonym zaś – 40 Gb/s oraz 240 W, kolejno. Opcji pośrednich nie ma.

USB-C doczekało się oznaczeń. Oto jakich kabli szukać w sklepach

Jak wyglądają piktogramy, które prezentują obydwie opcje, możecie zobaczyć na powyższej grafice. Przy okazji widnieje tam także oznaczenie nowych, supermocarnych ładowarek.

A co w przypadku, gdy ktoś zechce wyprodukować coś pomiędzy, np. zasilacz 100-watowy? Powtórzmy, opcji pośrednich nie ma. Tego rodzaju sprzęt bez wątpienia powstaje, bo już możemy go powszechnie znaleźć, ale formalnej certyfikacji nie przejdzie. To znaczy, że będzie sprzedawany bez powyższych oznaczeń, co jednak wcale nie oznacza, że musi być podłej jakości.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Unsplash (Mishal Zaeed)

Źródło tekstu: USB-IF, oprac. własne