DAJ CYNK

Vivo X Fold3 i X Fold3 Pro zadebiutowały. Znów Samsung ma problem

Mieszko Zagańczyk

Sprzęt

W Chinach zadebiutowały rozkładane smartfony Vivo X Fold3 i X Fold3 Pro. To kolejny krok do tego, by jeszcze bardziej upodobnić je funkcjonalnie do zwykłych smartfonów. 

Rozkładane smartfony mimo wysokich cen zawsze trochę odstawały funkcjonalnie od tych tradycyjnych – były zbyt grube, często zbyt wolne, zazwyczaj ze słabymi aparatami i za małymi akumulatorami. Zapowiada się na to, że debiutujące dziś Vivo X Fold3 i Vivo X Fold3 Pro pozbawione są tych problemów. Problemy może mieć za to konkurencja na czele z Samsungiem, którego rozkładaki nie wzbudzają wielkich emocji. Inaczej jest z nowościami Vivo.

Vivo X Fold3

Vidnio 11,2 mm i 5,2 mm, waży 236 g. Obudowa telefonów zapewnia wodoszczelność IPX8.

W obydwu wariantach znalazło się to samo połączenie ekranów. Okładkowy AMOLED LTPO ma 6,53 cala, rozdzielczość 2748 x 1172, odświeżanie do 120 Hz i 4500 nitów jasności. Zapewnia obsługę Dolby Vision i HDR10+, wyświetla paletę ponad 1 mld kolorów. Wewnętrzny ekran ma takie same parametry, ale przekątna to 8,03 cala, a rozdzielczość 2480 x 2200. 

Vivo X Fold3

Nowe rozkładane telefony Vivo różnią się za układem SoC. W Vivo X Fold3 jest to starszej generacji Snapdragon 8 Gen 2, w modelu X Fold3 Pro najnowszy Snapdragon 8 Gen 3, czyli otrzymujemy wydajność na najwyższym poziomie. Pamięć RAM LPDDR5X ma wielkość 16 GB, a wewnętrzna UFS 4.0 – nawet 1 TB.

Bardzo obiecująco zapowiada się też sekcja fotograficzna, czyli na ogół słabsza strona rozkładanych smartfonów.  Vivo X Fold3 ma główny aparat 50 Mpix (f/1,75, OIS), szerokokątny 50 Mpix (f/2,0) oraz aparat portretowy 50 Mpix (f/1,85). Wszystko firmuje marka ZEISS.

W Vivo X Fold3 Pro jest podobnie, ale jeszcze lepiej: znajdziemy tam główny aparat 50 Mpix (f/1,68, OIS), aparat 64 Mpix z teleobiektywem (f/2,57), zapewniającym zoom optyczny 3x oraz szerokokątny 50 Mpix (f/2,0). Aparaty wspiera osobny procesor obrazu V3.

Obydwa modele są oczywiście doskonale wyposażone w funkcje komunikacyjne: mają 5G w Dual SIM, Bluetooth 5.3, Wi-Fi 7, NFC, USB 3.2 Gen 2 typu C, a w specyfikacji znajdziemy też emiter podczerwieni, głośniki stereo oraz w modelu Pro – ultradźwiękowy czytnik 3D linii papilarnych w ekranie. 

Vivo X Fold3

W smartfonach nie zabraknie też energii. Vivo X Fold3 ma akumulator 5500 mAh z ładowaniem 80 W, a Vivo X Fold3 Pro – 5000 mAh z zasilaniem 100 W oraz 50 W przewodowym.

Wszystkim zarządza system OriginOS 4 bazujący na Androidzie 14.

Dostępność i ceny

Vivo X Fold3 i X Fold3 Pro wchodzą do sprzedaży w Chinach pod koniec marca. 

Najtańszy wariant Vivo X Fold3 12 + 256 GB kosztuje 6999 juanów, czyli 3855 zł. Topowy model 16 GB + 1 TB oznacza wydatek 8999 juanów, czyli ok. 4960 zł.

Vivo X Fold3

Vivo X Fold3 Pro 16 + 512 GB kosztuje 9999 juanów, czyli 5510 zł, a na wersję 16 GB + 1 TB trzeba przygotować 10 999 juanów (6060 zł).

Vivo X Fold3 pro

Ceny nie są szczególnie wysokie, choć w naszych realiach nie zeszłyby poniżej 5 tys. zł. Jakie są plany Vivo na dystrybucję globalną – jeszcze nie wiadomo. Producent zapowiadał ostatnio wielki powrót na europejskie rynki – po tym, gdy rozwiązał spór patentowy z Nokią. Niewykluczone więc, że seria Vivo X Fold3 trafi też do sklepów na naszym kontynencie.

Zobacz: Motorola Edge 50 Fusion na oficjalnych grafikach. Premiera za kilka dni
Zobacz: Samsung Galaxy Z Flip6 z ważną zmianą. Chodzi o procesor

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Vivo, Ice Universe

Źródło tekstu: Opracowanie własne