DAJ CYNK

Strzałkowski: operatorzy wiele razy byli proszeni o uzupełnienie danych ws. MTR

WitekT

Wydarzenia

Od końca stycznia przez pół roku trwało wyliczanie nowych stawek MTR do decyzji, której konsultacje rozpoczęły się na początku września. Operatorzy w tym czasie byli wielokrotnie proszeni o uzupełnienie danych - napisał w oświadczeniu przesłanym TELEPOLIS.PL Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE.

Od końca stycznia przez pół roku trwało wyliczanie nowych stawek MTR do decyzji, której konsultacje rozpoczęły się na początku września. Operatorzy w tym czasie byli wielokrotnie proszeni o uzupełnienie danych - napisał w oświadczeniu przesłanym TELEPOLIS.PL Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE.

Rzecznik UKE odniósł się do jednego z akapitów felietonu pt. Słów i czynów cięcie-gięcie, w którym odnosiliśmy się do sytuacji związanej z wdrożeniem, zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej, stawek MTR w oparciu o model tzw. operatora efektywnego.

Przeglądając harmonogram konsultacji nowych decyzji MTR, w oczy rzucają się dwie rzeczy: to, że rozpoczęły się w połowie 2011 roku oraz to, że po zmianie Prezesa UKE w styczniu 2012 roku, do początku sierpnia praktycznie nic się nie działo, nie licząc jednego spotkania z operatorami w marcu. To tutaj mamy zagubione pół roku, które zapewniałoby o wiele skuteczniejsze wdrożenie stawek od 1. stycznia 2013 roku - to fragment z felietonu, do którego odniósł się Strzałkowski.

Jak poinformował nas rzecznik UKE, postępowanie rozpoczęte w 2011 roku dotyczyło I fazy notyfikacji i zakończyło się wycofaniem czterech decyzji z Komisji Europejskiej 12. stycznia. Prace nad obecnymi projektami decyzji MTR rozpoczęły się od nowa 24. stycznia.

Prezes UKE ponownie zebrał dane od operatorów, kilkakrotnie wyjaśniając nieścisłości w przekazywanych danych. Następnie dokonano analizy pozycji rynkowej dla siedmiu operatorów komórkowych. Równolegle od stycznia do sierpnia 2012 roku zostały obliczone nowe stawki MTR na podstawie modelu bottom-up i metodologii PURE LRIC. Urząd napotykał na kolejne trudności w pozyskaniu od operatorów wiarygodnych, kompletnych i poprawnych danych do wyliczenia MTR. Prezes UKE był zmuszony m.in. do dwukrotnego wysyłania wezwań do operatorów, a także organizacji warsztatów i spotkań w celu wyjaśnienia wątpliwości operatorów co do zakresu przekazywanych danych - napisał Strzałkowski w oświadczeniu przesłanym TELEPOLIS.PL.

Jak dodaje rzecznik UKE, opis tych działań został przedstawiony w punkcie 6.4.4.2 każdego z siedmiu projektów decyzji, na które powołano się w felietonie. Działania te formalnie nie toczyły się w ramach postępowań administracyjnych w sprawie wyznaczenia pozycji rynkowych operatorów, tylko w ramach prac nad kalkulacją MTR. Stąd nie zostały wskazane w opisie przebiegu postępowań na pierwszych stronach projektów decyzji, tylko w innym fragmencie decyzji.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: wł