Według amerykańskiego oddziału T-Mobile, standardowa karta SIM jest wciąż zbyt duża. Ogranicza to możliwość jej zastosowania w tak miniaturowych urządzeniach jak zegarki czy odtwarzacze mp3. W związku z tym proponuje on własne rozwiązanie w tej dziedzinie - kartę SIM wielkości główki od szpilki.
Można by zapytać po co karta SIM w tak małych i niezwiązanych z telekomunikacją urządzeniach? Według T-Mobile USA mogłaby ona posłużyć do ich połączenia i działania bez konieczności ingerencji ze strony człowieka. Na przykład po wyjściu z pracy nasz zegarek łączyłby się z naszą kuchenką i informował ją, że za pół godziny będziemy w domu. Ta automatycznie włączyłaby się i podgrzała posiłek, który zostawiliśmy w jej wnętrzu przed wyjściem z domu.
Możliwości zastosowania tak małej karty SIM jest oczywiście znacznie więcej. T-Mobile USA ma zamiar udostępnić ją firmom trzecim już w lecie. To od nich zależeć będzie w jakich urządzeniach się ona znajdzie i w jakich obszarach zastosowań zostanie wykorzystana. Komunikacja pomiędzy urządzeniami będzie się odbywać poprzez sieć tego
operatora.
Źródło tekstu: IntoMobile, wł
