DAJ CYNK

x-kom znowu to zrobił. Rozchwytywana ładowarka za pół ceny

Lech Okoń

Taryfy, promocje, usługi

x-kom znowu to zrobił. Rozchwytywana ładowarka za pół ceny

Następczyni królowej ładowarek dorobiła się potężnej promocji. Tak tanio jeszcze nie było, a jedna osoba może kupić maksymalnie 5 sztuk. Promocja jest ograniczona czasowo.

Silver Monkey GaN 130 W ma godnego następcę

Silver Monkey GaN 130 W to jedna z lepszych ładowarek jakie mieliśmy okazję testować w naszej redakcji. Czeroportowa potęga oparta na azotku galu kusiła chłodną obudową, małymi rozmiarami, kompletem wspieranych standardów ładowania i potężną mocą 130 W. Silver Monkey pokazał jednak, że stać go na więcej.

Zobacz: Unia bierze się za ładowarki. Od grudnia nowy obowiązek

Silver Monkey GaN 140 W (SMA222) ma nie tylko wyższą moc

Przy tak wielkich liczbach różnica 10 W nie wydaje się wielką okazją. Oprócz jednak większej mocy, dostaliśmy wsparcie dla nowszego Power Delivery 3.1, co zapewnia jeszcze szerszą kompatybilność i ładowanie wspomnianą mocą 140 W przy 28 V i 5 A. To jedyna ładowarka jaką musisz zabrać w podróż, nawet przy obłożeniu ogromem sprzętu.

Silver Monkey SMA222 GaN 140W - 4 porty USB

Wymiary nowego modelu to 86 x 61 x 30 mm, przy masie zaledwie 216 gramów. Dwa pierwsze porty USB-C oferują do 140 W (łącznie), trzecie złącze USB-C do 65 W, a USB-A do 30 W. Tutaj uwaga, w zależności od liczby podpiętych urządzeń i wybranych złączy można uzyskać różne moce sumaryczne, nie przekraczające jednak w sumie 140 W. Pełne 140W z jednego złącza jest też możliwe, jeśli podepniemy tylko jeden sprzęt do złącza USB-C1 lub USB-C2.

Promocja, która wyrywa z butów

Chociaż to nowy model, który powoli wypiera 130-watowego poprzednika, sklep x-kom zdecydował się na wielką promocję. Cena spada z 249 zł do 129,99 zł przy użyciu kodu silver-monkey. Promocja obowiązuje do 8 października lub do wyczerpania zapasów.

Sprawdź aktualną promocję Silver Monkey GaN 140 W (SMA222):
👉 x-kom

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Lech Okoń / Telepolis, x-kom

Źródło tekstu: x-kom, oprac. wł