Wiemy już, że serwis VoD od Disneya wystartuje jesienią w USA, a w przyszłym roku w Europie i Azji. Gigant liczy na bazę nawet 90 mln subskrybentów, którą zamierza zbudować do 2024 roku.
Disney+ to nowy serwis VoD stający w szranki z takimi gigantami jak Netfliksem. Warto jednak pamiętać, że Disney to też gigant. Obecnie to w zasadzie prawdziwy konglomerat mający pod swoim władaniem wiele znanych wytwórni i marek. Ogłoszono już oficjalny start usługi w USA - 12 listopada. Wiemy też, że Disney ma plany stopniowego rozszerzania dostępności na Europę i Azję już w przyszłym roku.
Zobacz: Netflix na tydzień za 7 zł - czy tyle wystarczy by nadrobić seriale?
Miesięczny abonament za korzystanie z Disney+ ustalono na 6,99 dol. Możliwa jest też roczna subskrypcja za 69,99 dol. (to daje nam 5,83 dol. miesięcznie). Dostęp do zasobów ma być dość szeroki - będzie można oglądać treści przez przeglądarkę internetową, aplikację na smartfonach i tabletach, telewizorach Smart TV oraz konsolach do gier. Serwis pozwoli na zapisywanie treści do oglądania bez połączenia z siecią.
Zobacz: Apple prezentuje nowe usługi - karta płatnicza, gry, telewizja i streaming wideo
Źródło zdjęć: Disney+
Źródło tekstu: The New York Times
