Wydłużenie okresu przechowywania billingów telefonicznych z 2 do 5 lat przewiduje projekt nowelizacji ustawy Prawo Telekomunikacyjne, który PiS złoży w czwartek w Sejmie.
Obecna regulacja z grudnia 2005 roku określa, że dane o połączeniach telefonicznych abonentów mają być przechowywane przez 2 lata. PiS uważa, że ten dwuletni okres przechowywania billingów jest za krótki. często aby ustalić sprawców przestępstwa policja i
prokuratura muszą mieć możliwość monitorowania ich kontaktów w dłuższym czasie.
Zdaniem Przemysława Gosiewskiego, przewodniczącego kluby PiS, wydłużony okres przechowywania billingów nie wpłynie znacząco na koszty operatorów sieci telefonicznych. Jak powiedział, operatorzy jedynie musieliby dodatkowo zakupić nośniki magnetyczne do archiwizowania takich danych.
Wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji Maciej Rogalski powiedział, że propozycja PiS jest niezgodna z prawem unijnym. Chodzi o dyrektywę o retencji danych,
która przewiduje 2-letni, maksymalny okres przechowywania danych o połączeniach telefonicznych, a w sytuacjach wyjątkowych pozwala przedłużyć ten okres o jeden rok. Problem tkwi nie w okresie przechowywania danych, ale w sprawności wymiaru sprawiedliwości. W Polsce 2 lata powinny w zupełności wystarczyć, aby odpowiednie służby, policja i prokuratora mogły je wykorzystać w walce z przestępczością. Można zadać sobie pytanie: gdyby polski wymiar sprawiedliwości był w jeszcze gorszym stanie niż obecnie, czy to oznaczałoby konieczność wprowadzenia obowiązku przechowywania danych przez okres na przykład 20 lat - powiedział Rogalski.
Podczas ubiegłorocznych prac nad nowelizacją Prawa Telekomunikacyjnego, gdy PiS także dążył do wydłużenia okresu przechowywania danych, operatorzy telekomunikacyjni szacowali koszt takiej operacji na od kilku do dziesiątek milionów euro w zależności od wielkości operatora.
Źródło tekstu: PAP
