DAJ CYNK

Botnet w HTC Magic od Vodafone

Q!

Wydarzenia

Hiszpański oddział sieci Vodafone przyznał, że przypadki sprzedaży w jego sieci zainfekowanych smartfonów HTC nie były jednostkowe. Niewykluczone, że problem ten może dotyczyć również innych oddziałów operatora.

Hiszpański oddział sieci Vodafone przyznał, że przypadki sprzedaży w jego sieci zainfekowanych smartfonów HTC nie były jednostkowe. Niewykluczone, że problem ten może dotyczyć również innych oddziałów operatora.

Pierwszą informację o zainfekowanych smartfonach HTC Magic podał producent oprogramowania antywirusowego Panda. Według niego, na kartach pamięci tych urządzeń miało się znaleźć złośliwe oprogramowanie typu malware.

W tym przypadku chodzi dokładnie o botnet Mariposa, którego zadaniem było wykradanie poufnych danych użytkownika takich, jak dane do kont w serwisach społecznościowych, skrzynkach poczty elektronicznej czy numerów kart kredytowych.

Pierwsze informacje od Vodafone mówiły o tym, że zanotowane przypadki dotyczyć miały urządzeń sprzedawanych poprzez stronę operatora i są tylko incydentalnymi. Jednak teraz sieć zmieniła swoje stanowisko i mówi nawet o 3 tys. zainfekowanych smartfonów.

Aby rozwiązać zaistniały problem, Vodafone ma rozpocząć wkrótce wysyłkę do klientów, którzy otrzymali zainfekowane urządzenia, nowych kart pamięci. Udostępnione zostaną im również narzędzia służące do "wyleczenia" zarażonych telefonów.

Warto przypomnieć, że to nie pierwszy przypadek, kiedy na rynek trafiają smartfony z "wkładką". Podobny przypadek miał miejsce z pierwszymi egzemplarzami smartfonu Toshiba TG01, które trafiły na rynek niemiecki. Szerzej o tym pisaliśmy w tej wiadomości.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: v3.co.uk, wł