Najpóźniej za dwa lata najprostszy telefon komórkowy może kosztować nie więcej niż 25 dolarów - wynika z badań firmy Portelligent.
Badania przeprowadzone były wśród klientów sieci komórkowych i producentów sprzętu oraz części. Dziś najtańsze dostępne bez dotowania ze strony operatorów telefony kosztują około 50 dolarów, zaś Motorola w ramach specjalnego programu branżowej organizacji GSM Assotiation ma dostarczyć w tym roku 6 mln aparatów kosztujących do 40 dolarów.
Według prognoz, w najbliższych pięciu latach w takich krajach jak Chiny, Indie i Indonezja może przybyć 430 mln użytkowników komórek. W Afryce w tym czasie sieci mogą pozyskać ok. 100 mln klientów. Aby ich zdobyć, operatorzy muszą mieć bardzo tanie telefony.
Źródło tekstu: Rzeczpospolita