DAJ CYNK

Cyfryzacja opieki medycznej: wideowizyty i telekonsultacje coraz powszechniejsze

Marian Szutiak

Wydarzenia

Cyfryzacja służby zdrowia przekłada się na lepszą opiekę medyczną i większe zadowolenie pacjentów – twierdzą eksperci. Większość Polaków ocenia, że system e-zdrowia jest za słabo rozwinięty i nie wykorzystuje potencjału, jaki drzemie w nowoczesnych technologiach.

Sytuacja się jednak zmienia. W przyszłym roku ma wystartować Internetowe Konto Pacjenta, którego celem będzie umożliwienie pacjentom wglądu online w takie dane, jak wyniki badań, zaplanowane wizyty, historia leczenia i wystawione zwolnienia lekarskie. Od 2020 roku wszystkie gabinety lekarskie w Polsce będą wystawiać e-recepty.

Jesteśmy właściwie na finiszu pilotażu wdrożenia elektronicznej recepty. W połowie października ruszamy z pilotażem elektronicznego skierowania, a w przyszłym roku wdrażamy rozwiązania związane z wymianą dokumentacji medycznej. Pierwsze efekty dla Polaków będą widoczne na początku przyszłego roku, kiedy w każdej aptece w Polsce będzie można zrealizować e-receptę. To będzie pierwszy krok, ale niezwykle istotny, ponieważ kiedy jednostki raz podłączą się do platformy, będą mogły już stale z niej korzystać i znacznie łatwiej będzie im wchodzić w kolejne funkcjonalności – powiedział Janusz Cieszyński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes.

Według raportu „E-zdrowie oczami Polaków” 65% Polaków ocenia współczesny system e-zdrowia jako słabo rozwinięty, który nie wykorzystuje potencjału, jaki drzemie w nowoczesnych technologiach. Cyfryzacja w światowej medycynie jest coraz szybsza – do końca 2018 roku z 65% placówek służby zdrowia będzie się można skontaktować za pomocą urządzenia mobilnego, a ponad 70% placówek będzie miało aplikacje do monitoringu stanu pacjentów – wynika z globalnych badań IDC Research.

Dla pacjentów wyniknie mnóstwo korzyści z transformacji cyfrowej. Podniesiemy dzięki niej wydajność i jakość ochrony zdrowia. Pacjenci będą mogli szybciej dostać się do lekarza, na leczenie czy badania diagnostyczne, bo dzięki innowacyjnym technologiom pacjent będzie mógł znacznie szybciej i sprawniej poruszać się w systemie. Mamy też możliwość udostępniania danych istotnych z punktu widzenia zarządzania zdrowiem przez konkretne osoby, które tego wymagają. Nowe technologie ponadto mogą wspomagać pewne procesy profilaktyczne oraz prewencję, także poprzez budowanie świadomości w zakresie zdrowego stylu życia – powiedział Michał Kępowicz, dyrektor ds. relacji strategicznych w Philips Healthcare. Ważnymi interesariuszami ekosystemu informatycznego są lekarze, pielęgniarki, technicy medyczni, diagności, a także dyrektorzy, którzy zarządzają podmiotami, w tym również Ministerstwo Zdrowia i instytucje podległe.

Raport „2018 Global Health Care Outlook. The Evolution of Smart Health Care” wskazuje z kolei, że wykorzystanie rozwiązań cyfrowych umożliwi szpitalom zapewnienie pacjentom bardziej indywidualnej opieki medycznej. Wszystko dzięki łatwiejszemu dostępowi między innymi do aplikacji klienckich, portali pacjentów i spersonalizowanych cyfrowych zestawów informacji. Pomocna jest też telemedycyna oraz wirtualna i rozszerzona rzeczywistość.

Prywatne podmioty stosują bardzo zaawansowaną telemedycynę i znacząco wyprzedzają pod tym względem podmioty publiczne. Telemedycyna w znakomity sposób powinna potanić koszty opieki medycznej. To nie jest kwestia pogorszenia jakości, a kwestia zmiany sposobu konsultowania przez lekarza, nie w gabinecie stacjonarnym, bo lekarz może być oddalony o kilkaset kilometrów od pacjenta i przeprowadzić telekonsultację – powiedział Adam Rozwadowski, prezes zarządu Enel Invest.

Wartość rynku telemedycyny jest coraz większa i w 2020 roku może osiągnąć 49 mld dolarów - podaje raport mHealth Intelligence. Jednymi z głównych zalet są tu zmniejszenie kolejek do lekarzy oraz przyspieszenie diagnostyki.

Dzięki telekonsultacjom zmniejszyliśmy liczbę wizyt domowych i wyjazdów do lekarzy stacjonarnie w granicach 18%, przy zachowaniu wysokiej jakości usług. To lekarz decyduje, czy może przeprowadzić tę wizytę telemedyczną, czy też zaprasza pacjenta na wizytę stacjonarną – dodał prezes Enel Invest.

Rozwój usług telemedycznych popierany jest też przez Unię Europejską, której założenia przewidują, że w 2020 roku wszystkie unijne placówki powinny mieć powszechny dostęp do takich usług. W Polsce póki co jest to domena placówek prywatnych. W publicznej służbie zdrowia nadal panuje „cyfrowe średniowiecze”.

Niestety, NFZ finansuje wyłącznie wizytę stacjonarną. Myślę jednak, że Ministerstwo Zdrowia poradzi sobie z tym problemem. Pozostaje też kwestia dowozu leku do domu pacjenta. Wystawiając e-receptę, mamy szansę na to, żeby ten lek z apteki dojechał do pacjenta w miarę szybko. Pacjent chory w ogóle się nie musi się ruszać z domu – powiedział Adam Rozwadowski.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Newseria, wł