DAJ CYNK

Do 2008 roku połowa Polaków w zasięgu P4

WitekT

Wydarzenia

P4 (dawna Netia Mobile) ma obowiązek w ciągu trzech lat objąć zasięgiem telefonii trzeciej generacji połowę Polaków. Dotychczasowi potentaci są w bardziej komfortowej sytuacji.

P4 (dawna Netia Mobile) ma obowiązek w ciągu trzech lat objąć zasięgiem telefonii trzeciej generacji połowę Polaków. Dotychczasowi potentaci są w bardziej komfortowej sytuacji.

Taki wymóg znalazł się w decyzji prezesa URTiP przyznającej nowemu operatorowi częstotliwości radiowe niezbędne do budowy własnej sieci. Wysokie frycowe, które musi zapłacić P4, nie wynika z widzimisię urzędników. Netia Mobile sama określiła swój harmonogram w ofercie złożonej w przetargu na rezerwację częstotliwości. Pozostali operatorzy UMTS mają znacznie luźniejsze terminy - do 2007 roku muszą objąć zasięgiem 20% ludności. To jedyny wymóg ich koncesji.

Decyzja URTiP mówi jednak wyraźnie – spółka musi mieć wymagany zasięg we własnej sieci. A z tym mogą być problemy. W kraju zostało niewiele miejsc, w których można łatwo postawić stacje bazowe. Tam, gdzie było to proste, ulokowali się już dotychczasowi operatorzy. Gdzie indziej P4 będzie musiała liczyć się z restrykcjami prawa budowlanego, oporami mieszkańców i protestami ekologów.

Ale bycie wirtualnym nie jest dla P4 rozwiązaniem. Do końca tego roku musi objąć swoją siecią ponad 16,5% populacji. To akurat nie jest takie trudne. Wystarczy ulokować swoje przekaźniki w kilku największych miastach. Schody zaczną się później. Żeby dotrzeć do 50% ludności kraju, P4 będzie musiała uruchomić swoją sieć w miastach poniżej 20 tys. mieszkańców (we wszystkich większych miejscowościach mieszka dziś łącznie 18,6 mln ludzi – do progu połowy populacji brakuje kilkuset tysięcy).

Jeżeli P4 nie dotrzyma terminów wyznaczonych harmonogramem, może stracić rezerwację, a wraz z nią 345 mln zł, które zapłaciła za przyznanie częstotliwości. W dość ciemnym tunelu błyska jednak światełko nadziei.

Dotychczasowi operatorzy też mieli problemy z dotrzymaniem terminów uruchomienia UMTS i zdołali przekonać URTiP do ich przesunięcia. W razie potrzeby może P4 też się to uda?

Na razie firma finalizuje umowy z dostawcami sprzętu i jednym z operatorów, z którego sieci będzie korzystać na zasadzie roamingu krajowego, buduje także grupę ludzi, którzy tworzyć będą ofertę i plany rozwoju sieci.

Prawdopodobnym dostawcą infrastruktury sieciowej dla P4 będzie chiński Huawei, o czym pisaliśmy w tej wiadomości. Zaś Polkomtel będzie firmą, z sieci której abonenci P4 będą korzystać będąc poza swoją macierzystą siecią. Pisaliśmy o tym w tej wiadomości.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Gazeta Prawna, wł