Google postanowił zarobić na dostosowaniu się do wymogów Komisji Europejskiej i przeprowadził aukcję, przedmiotem której było pojawianie się na ekranie wyboru domyślnej przeglądarki.
Od pierwszego marca każdy kto będzie po raz pierwszy konfigurował swój telefon z Androidem zobaczy ekran wyboru domyślnej wyszukiwarki z całkowicie nowymi opcjami. Będzie tam oczywiście Google oraz trójka konkurentów. Następnie telefon pobierze również aplikację naszej nowej wyszukiwarki i ustawi ją jako domyślną w Google Chrome.
Jakie dokładnie wyszukiwarki będą dostępne na liście? To zależy od kraju, Google przeprowadził bowiem osobną aukcję w każdym państwie UE. Każdy chętny musiał zadeklarować kwotę, którą przekaże Google'owi za każdego użytkownika, który wybierze jego wyszukiwarkę z listy. W prawie wszystkich krajach DuckDuckGo znajdzie się na czele listy. Wyjątkiem jest Wielka Brytania, w której będzie to Bing. Microsoft całkowicie odpuścił aukcje w innych krajach i zainteresował się jedynie Wielką Brytanią, gdzie przychody z reklam są największe.
W Polsce poza Google dostępny na bazowej liście będzie DuckDuckGo, Info.com oraz Yandex. Rosyjska firma wystartowała w krajach z licznymi mniejszościami rosyjskojęzycznymi (Litwa, Łotwa i Estonia) oraz w krajach będących celami rosyjskojęzycznej emigracji (Polska i Finlandia).
Zobacz Komisja Europejska wszczyna kolejne śledztwo przeciwko Google'owi
Źródło tekstu: the verge, wł