DAJ CYNK

Dwuwładza w PTC a ochrona i banki

WitekT

Wydarzenia

Falck tłumaczy, dlaczego nie może wpuścić do siedziby PTC członków zarządu wpisanych do KRS. Większy ból głowy mają banki i pracownicy.

Falck tłumaczy, dlaczego nie może wpuścić do siedziby PTC członków zarządu wpisanych do KRS. Większy ból głowy mają banki i pracownicy.

Nadal nie widać końca dwuwładzy w PTC. Wpisani na wniosek Elektrimu Telekomunikacji do rejestru sądowego członkowie zarządu i rady nadzorczej nie mogą wejść do budynku, w którym urzędują osoby popierane przez Deutsche Telekom i Elektrim. Sytuacja wydaje się beznadziejna i nie rozwiąże jej np. decyzja firmy ochroniarskiej Falck, która skutecznie broni dostępu do siedziby.

Z PTC wiąże nas podpisana kilka lat temu umowa. To z jej zapisów wynika nasze postępowanie. Wykonujemy polecenia pracownika PTC, który zarządza naszym kontraktem. Tę osobę wyznacza dwóch członków zarządu: pan Pospieszyński i pan Stuckemann — mówi Dariusz Wojcieszek, prezes Group 4 Falck.

Problem w tym, że Wilhelm Stuckemann nie uznaje wpisu do KRS. Jest więc pat. W lutym, kiedy do siedziby operatora wszedł zarząd namaszczony przez DT i Elektrim, wykreślono Ryszarda Pospieszyńskiego z KRS. To wystarczyło, aby otworzyć bramki na recepcji PTC.

Nieco innego zdania są banki współpracujące z PTC. Tutaj sytuacja nie jest jednoznaczna. Bank wyraża chęć zorganizowania spotkania z członkami zarządu uprawnionymi do reprezentowania spółki w celu omówienia zasad współpracy — czytamy w korespondencji banku z zarządem PTC. Podstawą oceny przez BRE Bank zasad reprezentacji PTC są odpisy z KRS PTC — uważa drugi z banków współpracujących z PTC.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Puls Biznesu