Mamy za sobą pierwsze 48 godzin nowej marki - Orange zastąpiła Ideę. Cały proces przeprowadzony przez Centertel może posłużyć jako doskonałe case study pod tytułem "Jak nie robić rebrandingu". Przede wszystkim - nic na ostatnią chwilę.
Bałagan, jaki panuje aktualnie na ulicy Skierniewickiej, jest porównywalny co najmniej z chaosem, który towarzyszył powstaniu całego świata. Ze "smaczków" biurowych należy chociażby wspomnieć o wizytówkach. Około 400 pracowników zamówiło nowe - sądząc, że domena orange.pl będzie firmową. Dopiero przed weekendem okazało się, że... orange.pl zastąpi jednak idea.net.pl i taka będzie domena dla klientów Centertela. Taka jest polityka Orange w tej kwestii. Wizytówki idą do kosza.
Domeny - Centertel nigdy nie miał do nich szczęścia. Najpierw musiał kupić idea.pl, potem orange.pl - choć za tą ostatnią zapłacił Orange. 150 tys. euro (taka była podobno cena, o czym pisaliśmy w tej wiadomości) dość szybko zostanie odzyskane z nawiązką dzięki opłacie za markę - 1,6% rocznego obrotu firmy. Ale to dopiero początek zakupów - pracownicy Centertela przespali sprawę i nie kupili na czas domen orangego.pl i orangego.com.pl. Dopóki na stronach nie będzie treści związanych z telekomunikacją, dopóty nie będzie problemu. Prędzej czy później przyjdzie jednak czas wykupu, za co najprawdopodobniej tym razem zapłaci Centertel - Orange GO jest marką lokalną...
Dział IT nie był przygotowany do magicznej daty 19. września. Jeszcze 48 godzin przed nią nic nie było w pełni gotowe. Co otrzymali klienci można zobaczyć dzięki naszym czytelnikom, którzy w tym wątku na forum podsyłają co ciekawsze zrzuty ekranów i przykłady błędów. Pod adresem orange.pl można często zobaczyć stary i dobrze znany jeszcze z czasów idea.pl napis o przeciążeniu serwera. Do tego w pierwszych godzinach działalności nowego serwisu błędnie podane były stawki roamingowe. Niezadowoleni są też użytkownicy bramek SMS korzystający z zewnętrznych programów do ich wysyłki - Centertel zmienił adresy z dnia na dzień, od razu wyłączając stare.
Sklep Internetowy - ciekawszy niż dawny za czasów Idei. Nie przyłożono się jednak do odpowiedniego zabezpieczenia danych osobowych - brak SSL przy tak poważnym przedsięwzięciu to niewybaczalny błąd. Na dodatek przy opcji wyboru numeru i jej zatwierdzeniu... następował powrót na główną stronę serwisu. Ten błąd jednak już naprawiono.
Multi Box, czyli nowy mBox, jest równie dziurawy jak Sklep Internetowy. Pozwala na czytanie cudzej poczty. Sposobu na to, z wiadomych przyczyn, nie podamy do publicznej wiadomości.
Problemy mają także abonenci korzystający z usługi ILE (SMS pod numer 333), która informuje o pozostałej do wykorzystania kwocie i pakietach.
Użytkownicy chcący zmigrować z POP-a bądź Jednej Idei na Kartę do Orange GO mogą to zrobić bez problemu. Cały proces trwa dosłownie minutę i wymaga tylko wysłania SMS-a. W zwrotnej informacji jest napisane, że w sieci Orange można dzwonić już za 20 gr - w rzeczywistości jest to, oczywiście zgodnie z cennikiem, 60 gr.
Z nowej oferty niezadowolone są punkty sprzedaży, które poniosą w krótkim horyzoncie czasowym część kosztów zmiany marki. Pojawiają się już pierwsze oferty sprzedaży sklepów... Tej części oferty Centertela - podobno najbardziej przemyślanej i gotowej od dłuższego czasu - przyjrzymy się bliżej w oddzielnej wiadomości.
To tylko skromna część tego, co nie zostało dopracowane - mała, jednak unaoczniająca jak wygląda "rebranding po polsku".
Źródło tekstu: wł
