Jeśli Polska nie przywróci niezależności Urzędu Komunikacji Elektronicznej, stanie przed unijnym sądem - ostrzegła we wtorek Komisja Europejska.
Zgodnie z uchwaloną w sierpniu ustawą o państwowym zasobie kadrowym premier może w każdej chwili wymienić szefa UKE, który nadzoruje rynek telekomunikacyjny. Wcześniej było to możliwe tylko w przypadku poważnej choroby takiej osoby lub popełnienia przez nią przestępstwa. Polska - zdaniem Brukseli - naruszyła jedną z unijnych dyrektyw telekomunikacyjnych.
Źródło tekstu: gazeta.pl
