Dwie największe, rosyjskie sieci sklepów sprzedające telefony komórkowe - Yevroset i Dixis - nie będą więcej kupować terminali od lokalnych dystrybutorów. Chcą w ten sposób odciąć się od źródeł nielegalnych terminali.
Kraj od dawna zalewały telefony z nielegalnego importu (omijany był w ten sposób podatek), jednak dopiero w ostatnim czasie ujawniono skalę tego procederu podając, że 90% dostępnych w sklepach słuchawek ma nie do końca legalne pochodzenie.
W sierpniu rosyjska milicja przechwyciła 300 ton telefonów komórkowych o wartości ponad 10 mln dolarów. Pisaliśmy o tym w tej wiadomości. Po tej akcji ceny telefonów na rynku drastycznie wzrosły.
W zeszłym roku w Rosji sprzedaż komórek osiągnęła poziom 24 mln sztuk i wartość około 3 mld euro.
Źródło tekstu: The Register, wł