Mobyland‚ właściciel licencji na 1800 MHz‚ nie podpisał umowy z arabskimi funduszami inwestycyjnymi‚ które miałyby sfinansować budowę nowej sieci w Polsce. Aktualni właściciele spółki nie rezygnują jednak z szukania innych inwestorów - pisze Rzeczpospolita.
Środki finansowe zapewnia na razie włoska Eutelia‚ główny współudziałowiec spółki. Drugim jest AV Inwestor‚ spółka Andrzeja Voigta. Można szacować‚ że Mobyland potrzebuje co najmniej kilkaset milionów złotych w zależności od przyjętego modelu działania.
Pod koniec października Puls Biznesu pisał, że Eutelia sprzeda swoje udziały w Mobylandzie arabskiemu funduszowi ZOO Network, o czym szerzej pisaliśmy w tej wiadomości. Być może powodem odejścia od transakcji jest fakt, że atrakcyjniejszym celem wydaje się być P4. Szerzej o arabskich funduszach zainetersowanych zakupem czwartego operatora pisaliśmy w tej wiadomości.
Mobyland zdobył licencję na częstotliwość radiową w ubiegłym roku kosztem 102 mln zł. Zgodnie z jej warunkami powinien pokryć tą siecią 15% populacji Polski do końca przyszłego roku. Na razie nie ma umowy na roaming krajowy ani przynajmniej MVNO z żadnym polskim operatorem infrastrulturalnym.
Źródło tekstu: Rzeczpospolita
