Motorola Mobility zorganizowała na swoim fanpage'u na Facebooku transmisję ze spotkania z Maciejem Kaweckim prezesem Instytutu Lema. Wyjaśnił on, z czym wiąże się wprowadzenie sieci 5G, przedstawiając fakty i obalając popularne mity.
Jak powiedział Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema, technologia sama w sobie nie jest szkodliwa, natomiast wszystko zależy od jej wykorzystania. Zagrożeń jednak należy szukać nie tam, gdzie można by się spodziewać po różnych plotkach. Technologia sieci 5G została co prawda zaklasyfikowana przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem w klasie 2B, ale znajdują się w niej także takie produkty jak czerwone mięso lub kolczyki. Nie ma także żadnych badań wykazujących negatywny wpływ pola elektromagnetycznego na człowieka. Gdzie więc można spodziewać się zagrożeń? Przede wszystkim w udostępnianiu danych użytkowników. Dlatego ważne jest to, na co użytkownicy wyrażają zgody, instalując aplikacje na smartfonach i jakimi informacjami o sobie dzielą się w mediach społecznościowych. Według eksperta wartość polskiego sektora zarządzania danymi przekroczyła 37 mln dolarów w 2019 roku. Wiele z tych danych pochodzi właśnie z aplikacji mobilnych i stron internetowych przeglądanych przez użytkowników.
Zobacz: Sieć 5G jest bezpieczna dla zdrowia, ale teorii spiskowych nie da się zatrzymać
Zobacz: Kraśnik cyfrowym skansenem Lubelszczyzny?
Główną cechą sieci 5G, obok jej ogromnej prędkości, jest przepustowość i brak opóźnień. Szybkość pobierania danych, którą pozwala osiągnąć nowa generacja sieci, a opóźnienia wynoszą zaledwie 1-4 ms. Ponadto, jeden nadajnik może obsłużyć 1 mln podłączonych urządzeń na 1 km2. Co to oznacza w praktyce? Dla przeciętnego użytkownika to stabilność połączeń na przykład podczas dużych imprez takich jak jak mecze, festiwale, koncerty czy zabawa sylwestrowa. Dzięki temu można będzie przesyłać nagrania z telefonu natychmiastowo czy prowadzić wideorozmowy w świetnej jakości bez rozpikselowanego obrazu czy trzaskającego dźwięku. I co najważniejsze, bez zawieszeń i zerwań połączenia. To oczywiście także bardzo szybkie pobieranie całych sezonów seriali, na przykład tuż przed długim lotem i brak tak zwanych lagów w grach sieciowych.
Zobacz: Jak szybkie jest 5G Plusa? Sprawdziliśmy 5 miast Polski i oto wyniki
Zobacz: Jak szybkie jest 5G w T-Mobile? Sprawdziliśmy to w Warszawie
Kolejne obszary, w których 5G pozwoli na niezwykłe zmiany, to rozwój Internetu Rzeczy, między innymi autonomicznych samochodów, które będą komunikowały się ze sobą i otoczeniem, by bezpiecznie dojechać do celu. To także rozwój telemedycyny i możliwość zdalnego wykonywania operacji, podczas których precyzja i nieraz szybkość reakcji mają kluczowe znaczenie dla życia pacjenta.
Zobacz: Huawei i Telefonica: 5G dla autonomicznych pojazdów
Zobacz: Sieci 5G rozwiążą problemy służby zdrowia? Jeżeli nawet nie, to zmienią oblicze medycyny
Choć wiele z korzyści, które przyniesie 5G, będzie dostępna dopiero w przyszłości, z wielu można skorzystać już teraz. Dotyczą one przede wszystkim transferu danych i stabilności połączeń. Wystarczy smartfon obsługujący nową technologię. Co więcej nie musi on być droższy od innych telefonów dostępnych na rynku. Motorola ma w ofercie obecnie trzy odpowiednie smartfony: Moto G 5G Plus w cenie 1899 zł (to obecnie jeden z najtańszych modeli obsługujących 5G na rynku), Motorolę Edge z obłędnie zagiętym ekranem w cenie 2999 zł i oszałamiającą Motorolę RAZR 5G ze składanym ekranem w cenie 6499 zł, którą można zamówić w przedsprzedaży do 30 września razem z bluzą Roberta Kupisza w prezencie.
Zobacz: Motorola Moto G 5G Plus - wreszcie dobry smartfon z 5G w rozsądnej cenie?
Zobacz: Test Motorola Edge - efektowny smartfon z 5G
Całą rozmowę można obejrzeć na zamieszczonym poniżej nagraniu.
Źródło tekstu: Motorola
