Przedstawiciele Ministerstwa Transportu i Urzędu Komunikacji Elektronicznej zapowiedzieli rozpoczęcie 17. maja - w Światowym Dniu Telekomunikacji - akcji antydialerskiej.
Analiza skarg napływających do Urzędu Komunikacji Elektronicznej
pokazuje, że użytkownicy internetu nadal mają problem z dialerami.
Liczba osób, które szukają pomocy w Urzędzie w tej sprawie, nie
maleje i jest to około 10% skarg trafiających do Urzędu -
powiedziała na poniedziałkowej konferencji prasowej prezes UKE
Anna Streżyńska.
Dodała, że użytkownicy zgłaszają się do Urzędu z prośbami o
mediacje z operatorami telekomunikacyjnymi. Jak wyjaśniał prezes,
operatorzy rzadko zawierają ugodę z ofiarami dialerów; najczęściej
w momencie, kiedy przekroczyli czas odpowiedzi na reklamacje.
Zazwyczaj operatorzy przystępują do egzekucji rachunków.
W ramach akcji antydialerskiej UKE i resort będą dążyły do propagowania zasad korzystania z internetu. Chodzi m.in. o korzystanie z programów antydialerskich oraz z dodatkowych usług, które zabezpieczają użytkowników, jak np. ustalenie maksymalnego miesięcznego limitu opłat za połączenie czy
też blokada połączeń z numerami o podwyższonej płatności. Operatorzy telekomunikacyjni będą promowali te usługi, oferując je za darmo, a na swoich stronach zamieszczą programy antydialerowe.
Dyrektor Departamentu Telekomunikacji w resorcie transportu Jacek
Łosik powiedział, że w ramach prac nad projektem nowelizacji prawa
telekomunikacyjnego, ministerstwo przygotowało propozycje zmian,
które będą przeciwdziałały zagrożeniom ze strony dialerów. Wymienił m.in. wprowadzenie obowiązku automatycznego blokowania połączeń z numerami o podwyższonej płatności (dopiero na życzenie abonenta te usługi byłyby odblokowywane) oraz zobowiązanie operatorów do monitoringu ruchu i informowania klientów o generowaniu połączeń z numerami o podwyższonej płatności.
Dodatkowo w ramach akcji abonenci, wraz z rachunkami, dostaną
pismo od prezesa UKE, ostrzegające o zagrożeniach ze strony
dialerów.
Źródło tekstu: PAP
