DAJ CYNK

Nieuczciwa walka śląskich operatorów

WitekT

Wydarzenia

Chcąc przejąć klientów konkurencyjnego providera internetowego, jedna z firm w Rudzińcu (woj. śląskie) zagłuszała sygnał jego nadajników. Właściciel firmy, który wpadł na taki pomysł, za nieuczciwą konkurencję odpowie teraz przed sądem.

Chcąc przejąć klientów konkurencyjnego providera internetowego, jedna z firm w Rudzińcu (woj. śląskie) zagłuszała sygnał jego nadajników. Właściciel firmy, który wpadł na taki pomysł, za nieuczciwą konkurencję odpowie teraz przed sądem.

Sprawa zaczęła się tydzień temu, kiedy do miejscowego operatora Internetu zaczęli zgłaszać się klienci, narzekając na brak sygnału. Pracownicy firmy bezskutecznie próbowali ustalić przyczynę takiego stanu rzeczy. Sprzęt u nadawcy i u odbiorców był sprawny, ale sygnał nie docierał do klientów.

Policjanci wraz z pracownikami UKE przy pomocy specjalnych urządzeń szybko wykryli źródło zakłóceń. Fale o dużej mocy emitował samochód zaparkowany w centrum wsi. Okazało się, że w bagażniku auta, przykryty kocem, leży duży akumulator z ciężarówki, zasilający nadajnik fal elektromagnetycznych ze wzmacniaczem. Śledczy ustalili, kto jest właścicielem samochodu, a następnie dotarli do osoby, która zleciła sabotowanie działalności konkurencji.

Zatrzymany 38-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla usłyszał już zarzuty popełnienia przestępstwa, zagrożonego karą do 3 lat więzienia z artykułu 268 Kodeksu karnego, mówiący m.in. o utrudnianiu komunikacji elektronicznej. Potencjalna kara dla sprawcy rośnie z 3 do 5 lat, gdy wyrządza on przy tym szkodę majątkową.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: PAP