DAJ CYNK

P4 zapowiada agresję cenową

sirmark

Wydarzenia

Debiut P4 i operatorów wirtualnych może w przyszłym roku sporo zmienić na rynku telefonii komórkowej. Nowi operatorzy muszą mocno się rozpychać, aby zaistnieć na rynku.

Debiut P4 i operatorów wirtualnych może w przyszłym roku sporo zmienić na rynku telefonii komórkowej. Dotychczasowi gracze to silne, zyskowne firmy, o ustabilizowanej pozycji na rynku, więc nowi operatorzy muszą mocno się rozpychać, by na nim zaistnieć.

Będziemy musieli zdobywać klientów od operatorów działających już na rynku. Dlatego zastosujemy agresywną politykę cenową w przypadku rozmów głosowych i SMS-ów. Zresztą operatorzy są niewiarygodnie rentowni, a my, wchodząc na rynek jako czwarty gracz, możemy pogodzić się z niższą rentownością - mówi Chris Bannister, prezes P4, które komercyjny start usługi planuje na koniec pierwszego kwartału.

Taka polityka powinna wymusić spadek cen rozmów. Większość analityków spodziewa się kilkunastoprocentowych obniżek. Niższe ceny spowodują większy ruch w sieciach. Dzięki temu cały rynek wzrośnie, choć dużo wolniej niż w tym roku. Firma badawcza PMR szacuje, że w przyszłym roku będzie to 5,5-procentowy wzrost do 23,9 mld zł, a w 2008 r. rynek urośnie o dalsze 3 proc. To znaczne zwolnienie tempa, bo w tym roku wzrost ma sięgnąć 15 proc.

Spadek cen wpłynie na rentowność. Najbardziej optymistyczni analitycy mówią o zatrzymaniu wzrostów zysków operacyjnych i marży EBITDA, ale większość spodziewa się spadku rentowności.

Wzrost ruchu oznacza wyższe koszty, których może nie zrekompensować wzrost przychodów, więc rentowność może się obniżyć. Ale zyski operatorów są bardzo wysokie i jest z czego schodzić - mówi Paweł Olszynka z PMR.

Agresywna polityka cenowa i zderzenie z potężnymi istniejącymi już na rynku graczami może się źle skończyć dla nowych graczy. Zwłaszcza że mogą na początku świadczyć usługi poniżej kosztów.

Obok niskich cen nowi operatorzy będą walczyć o klienta usługami multimedialnymi. Tak przynajmniej wynika z zapowiedzi P4.

Telefonia nowej generacji pozwoli na zwiększenie transmisji danych i prędkości bezprzewodowego dostępu do internetu w komórkach. Operatorzy liczą na wzrost zainteresowania na razie marginalnymi usługami dodanymi, takimi jak telewizja w komórce, ściąganie muzyki i dzwonków czy usługi nawigacyjne.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Puls Biznesu