DAJ CYNK

Pentagon oficjalnie mówi o inwestycjach w sztuczną inteligencję. Na dobry początek 2 mld dolarów

Lech Okoń

Wydarzenia


Klatka z filmu Ex Machina

Po inwestycjach Chin i deklaracji wydania 20 mld euro przez KE na rozwój technologii AI (w ciągu 3 najbliższych lat), o sztucznej inteligencji otwarcie zaczął mówić Pentagon. Amerykański Departament Obrony chce dać maszynom ludzkie zdolności komunikacyjne i zbliżone do ludzkiego rozumowanie.

Stany Zjednoczone nie uległy przy tym naciskowi Unii Europejskiej - to inwestycje Chińczyków wywołały kolejny już w historii wyścig zbrojeń. Względem unijnych 20 mld euro zakładany przez Pentagon budżet wydaje się skromny. Pamiętajmy jednak, że w przypadku USA te 2 mld dolarów dotyczą wyłącznie DARPA (Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności). A to ułamek inwestycji w AI, które obok inicjatyw rządowych realizowane są też przez prywatne przedsiębiorstwa, z Google'em na czele.

Google, nie bądź diabłem!

Należy podkreślić, że nie jest to rzecz jasna pierwsze podejście Pentagonu do tematyki sztucznej inteligencji. Teraz pojawił się po prostu pretekst do otwartych deklaracji - "bo Chiny". Osoby będące blisko tematyki AI od razu wspomną, że przecież w styczniu tego roku Amerykański Departament Obrony zakończył głośny projekt AI. Mowa tutaj o projekcie Maven, realizowanym... z Google'em.

Już Maven wywołał mnóstwo kontrowersji, w tym listy otwarte pracowników Google'a, którzy obawiali się utraty społecznego zaufania firmy. "Nie Bądź Diabłem" było hasłem przewodnim sprzeciwu, który efektu spektakularnego nie przyniósł. Ot niespodziewanie Diane Greene, szefowa działu Google Cloud, ogłosiła brak przedłużenia kontraktu. Plotki mówiły o przynajmniej 10-osobowym zespole i 15 mln dolarów budżetu z opcją rozszerzenia do 250 mln dolarów. Teraz na badania środków jest więcej, ale lista potencjalnych partnerów Pentagonu nie jest jeszcze znana.

Etyka i bezpieczeństwo... jasne

W kraju, w którym wyborami prezydenckimi kieruje się za pomocą profilowania treści na Facebooku, mówi się teraz o szybkich wdrożeniach AI realizowanych przez Centrum Sztucznej Inteligencji. By jednak nie niepokoić Amerykanów, DARPA na każdym kroku podkreśla, że inwestycje będą prowadzone z zapewnieniem silnego zaangażowania w etykę wojskową i bezpieczeństwo.

Czy tylko ja mam od razu przed oczami sceny z Terminatora? Przecież to nie elektryczne auto, tylko twory, które docelowo będą w stanie samostanowić.

Unia Europejska intensywnie pracuje nad kodeksem etycznym określającym założenia rozwoju AI. Pytaniem otwartym pozostaje, czy w tym nowym wyścigu zbrojeń będzie w ogóle czas na etykę? Bo przecież publicznie ogłoszone projekty to jedno, a te tajne, rządowe już niekoniecznie muszą za wszelką cenę trzymać się międzynarodowych standardów.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Washington Post, Engadget, wł