DAJ CYNK

Plany Netia Mobile

WitekT

Wydarzenia

Przetarg o nowe częstotliwości Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty ma rozstrzygnąć do 9 maja. Wystartowało w nim pięć firm: trzej obecni operatorzy - Plus, Era i Idea - oraz hongkoński koncern Hutchison Whampoa i spółka Netia Mobile.

Przetarg o nowe częstotliwości Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty ma rozstrzygnąć do 9 maja. Wystartowało w nim pięć firm: trzej obecni operatorzy - Plus, Era i Idea - oraz hongkoński koncern Hutchison Whampoa i spółka Netia Mobile.

Tylko zwycięstwo którejś z dwóch ostatnich firm umożliwiłoby budowę czwartej sieci komórkowej i zaostrzenie konkurencji.

Jeśli przetarg wygrałaby Netia Mobile, wsparłby ją fundusz inwestycyjny Novator, za którym stoi najbogatszy Islandczyk Thor Bjorgolfsson. Ich celem jest 20% udziału w rynku w ciągu czterech-pięciu lat, przy założeniu, że działa czterech operatorów z własną infrastrukturą. Taki udział w rynku to minimum, by inwestycja się zamykała. Pierwszy zysk roczny mógłby się pojawić w zbliżonym czasie. Grupa ma też porozumienie ze szwedzkim operatorem Tele2, który na bazie nowej sieci mógłby świadczyć usługi jako wirtualny operator atakujący rynek masowy, podczas gdy Netię najbardziej interesuje rynek biznesowy (aż 73% z 897 mln zł jej ubiegłorocznych przychodów dostarczają klienci biznesowi).

Netia nie zainwestuje jednak w nowe przedsięwzięcie więcej niż 100 mln euro. Oznacza to, że jej udziały w Netia Mobile będą mniejszościowe, a karty rozdawać będzie Novator.

Komórkowa spółka ma korzystać z kredytów i finansować działalność również z rosnących przychodów. Jeśli Netia przegra przetarg, nie ukrywa, że chciałaby wynegocjować z którąś z istniejących sieci porozumienie jako wirtualny operator.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Gazeta Wyborcza, wł