DAJ CYNK

Play zbuduje maszt 5G w Młynisku. Mieszkańcy nie wiedzieli i protestują

Marian Szutiak

Wydarzenia

Play zbuduje maszt 5G w Młynisku. Mieszkańcy nie wiedzieli i protestują

Mieszkańcy Młyniska są pełni irytacji z powodu inwestycji operatora sieci Play. Fioletowi chcą w tej miejscowości zbudować maszt 5G, o czym oni dowiedzieli się po fakcie i teraz obwiniają za ten stan wszystkich dookoła. Cały proces odbywa się jednak zgodnie z prawem.

W mediach można znaleźć wiele przykładów tego, jak niełatwe zadanie ma operator sieci Play, który intensywnie pracuje nad rozwojem swojej infrastruktury i zwiększaniem zasięgu. O jednym z wydarzeń, w którym widać, że telekomowi nie jest po drodze z mieszkańcami, napisał portal Kulisy.net. Sprawa dotyczy masztu 5G, który Play zbuduje w Młyńsku (gmina Biała, powiat wieluński) maszt 5G. Konstrukcja ma stanąć na prywatnej działce o numerze 261 - zaznaczyłem ją na fioletowo na dołączonym poniżej zdjęciu lotniczym wsi.

Młynisko mapa

Mieszkańcy okolicy twierdzą, że dowiedzieli się o wszystkim po fakcie, za co obwiniają panią sołtys, wójta, starostę oraz właściciela działki. Problem w tym, że zgodnie z obowiązującymi w Polsce od ubiegłego roku przepisami, tego typu budowle nie oddziałują już znacznie na środowisko. Władze powiatu nie miały więc innego wyjścia, tylko wydać zgodę na budowę. Inwestycji nie może również zablokować gmina, a mieszkańcom pozostaje co najwyżej szarpanie się z inwestorem w sądzie o odszkodowanie z tytułu utraty wartości działek. Jeden z mieszkańców wzywa sąsiadów do złożenia pozwu zbiorowego.

Nieoficjalnie niektórzy mieszkańcy Młyniska dowiedzieli się o planowanej budowie już w sierpniu ubiegłego roku. Wtedy na działce pod inwestycję były dokonywane pomiary. Jednak oficjalnych wieści na ten temat nie było aż do momentu, gdy pozwolenie na budowę zostało już wydane.

Dowiedzieliśmy się o tym jako gmina po zakończonej całej procedurze, bo o wszczęciu postępowania nie było wiadomo, otrzymaliśmy decyzję wydaną już na budowę tej stacji. Nie jako strona, ale do wiadomości, żeby było wiadomo,  iż jest inwestor, działka, właściwie w celu opodatkowania.

Dla transparentności taka informacja powinna też  się wewnątrz pojawić, bo wydzierżawiający wiedział, myślę że wiedział i zdawał sobie sprawę, że to jest realizacja obiektu publicznego i powinien sam szybciej upublicznić, aby na tym etapie się to nie działo.

– powiedział Aleksander Owczarek, wójt Białej

Serwis Kulisy.net dowiedział się od jednego z mieszkańców Młyniska, że około 1,5 roku temu zgłosił się do niego inwestor, który szukał miejsca pod budowę masztu. Pan Marek Chałupka się jednak nie zgodził, bo miał świadomość, jakie to niesie ze sobą zagrożenie.

Wszyscy lekarze mówią, że szkodliwe jest spać, jeśli na szafce ma się telefon, jakie to jest porównanie do sieci 5G. Wybudowanie kolejnych bazowych 5G nie poprawi nam łączności, ja do dzisiaj wychodzę z domu pod gruszę dziadkową, żeby spokojnie porozmawiać, bo tam mam zasięg. Od 1997 roku tak jest i wybudowanie kolejnych masztów nie poprawiało łączności.

– powiedział Marek Chałupka

Mieszkaniec Młyniska uważa, że pan Daniel, właściciel działki, na której ma stanąć fioletowa wieża, postąpił zbyt pochopnie, godząc się na to.

Gdyby się Daniel nie zgodził na tę inwestycję, żeby nas wszystkich domęczyć, nie byłoby nas tutaj, nie byłoby rozmowy, nie byłoby tych emocji, nawet gdybym mieszkał kilometr też bym był przeciw, bo wiem jakie stoją korporacje za tym, to nie ma nic wspólnego z telefonami.

– dodał Marek Chałupka

Mieszkańcy Młyniska mają za złe samorządowcom, że ci nie zablokowali inwestycji, gdy zostali o niej poinformowani. Nie mieli oni jednak takiej możliwości. Do Starostwa Powiatowego w Wieluniu wniosek o pozwolenie na budowę wpłynął 4 stycznia 2023 roku. 1 lutego została wydana pozytywna decyzja. Bez udziału mieszkańców. A to wszystko w świetle przepisów. 5 maja 2022 roku rozporządzeniem rządu maszty 5G zostały wykreślone z list przedsięwzięć zawsze lub potencjalnie oddziałujących na środowisko, więc inwestor nie musi przedstawiać raportu oddziaływanie. Procedura dla niego stała się o wiele prostsza.

Inwestor spełnił wszystkie wymogi określona przepisami prawa budowlanego i ochrony środowiska ze zmianami, nie  mieliśmy innego wyjścia, jak wydać pozwolenie, w innym wypadku inwestor może nas pozwać i żądać odszkodowania.

Do niedawna każdy sąsiad mógł być stroną postępowania, strony mogły się odwoływać do kolejnych instancji. Niejednokrotnie było tak, że procedury przeciągały się latami, a w tym czasie sąsiedzi przekonywali kogoś, aby zrezygnował ze zgody na taką instalację. Gdyby się przepisy nie zmieniły, sąsiedzi byliby poinformowani.

– powiedział starosta Marek Kieler

Zobacz: Play postawił maszt w Lęborku. Mieszkańcy są zbulwersowani
Zobacz: T-Mobile przegrał z góralami. Masztu nie będzie

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, Geoportal

Źródło tekstu: kulisy.net