DAJ CYNK

Play skłócił mieszkańców Gruszczyna z sołtysem. Trwa konflikt

Marian Szutiak

Wydarzenia

Play skłócił mieszkańców Gruszczyna z sołtysem. Trwa konflikt

Na działce sołtysa Gruszczyna w gminie Krasocin Play ma zbudować wieżę telekomunikacyjną. Pomysł ten nie podoba się mieszkańcom miejscowości, którzy proponują inną lokalizację, blisko linii wysokiego napięcia. Według nich to lepsza lokalizacja ze względu na cenę za sprzedaż sąsiednich działek czy zakłócenia telekomunikacyjne.

Na łamach dziennika Echo Dnia możemy przeczytać o poważnym sporze między sołtysem i mieszkańcami Gruszczyna (gmina Krasocin, województwo świętokrzyskie). Jego zarzewiem stała się wieża telekomunikacyjna, którą Play ma postawić na prywatnej działce sołtysa, która znajduje się w promieniu 250 metrów od drogi. Sam pomysł poprawy zasięgu telefonii komórkowej w Gruszczynie mieszkańcy akceptują, ale nie w planowanej lokalizacji.

Rozumiemy, że taka wieża musi gdzieś powstać, akceptujemy, że padło na nas. By wypracować jednak kompromis, zaproponowaliśmy własną lokalizację. Maszt mieściłby się 500 metrów od drogi, stałby pod linią wysokiego napięcia, więc nikt w pobliżu nigdy by się nie wybudował. Jednakże, tu pojawia się problem z panem sołtysem. Według obecnych planów, wieża ma być postawiona na jego działce. 250 metrów od drogi, blisko działek, na których kiedyś przecież powstanie osiedle domków jednorodzinnych. Sołtys nie chce odstąpić od pomysłu usytuowania masztu na jego terenie, nie chce iść nam na rękę.

– powiedział pan Radosław, jeden z mieszkańców Gruszczyna

Wieża firmy P4, czyli Play miałaby wybudować się bardzo blisko mojego domu. Nie wiemy dlaczego w ogóle nie jesteśmy o tym informowani. Ani przez wójta ani przez sołtysa.

– dodała pani Iwona

Gruszczyn mapa

Mieszkańcy Gruszczyna proponują, by inwestycję fioletowego operatora odsunąć od linii drogi. Akceptowaną przez nich lokalizacją na wieżę jest miejsce oddalone o pół kilometra od ulicy. Głównym argumentem za taką zmianą jest obawa o wartość działek znajdujących się w pobliżu działki sołtysa Gruszczyna, na której ma powstać wysoka konstrukcja z antenami komórkowymi.

Inwestor jest podobno w stanie naszą propozycję zaakceptować, mamy takie przecieki, że mógłby przesunąć się jeszcze dalej. Ale nikt nie chce z nami o tym rozmawiać. Wójt umywa ręce. Maszt ma powstać na prywatnej działce sołtysa, naszego przedstawiciela w gminie. Czujemy się pokrzywdzeni. Tutaj jest pat, bo nie wiemy kto z kim nie chce się dogadać.

– powiedział pan Maciej w rozmowie z dziennikiem Echo Dnia

Tymczasem sołtys Gruszczyna twierdzi, że proponowana prze mieszkańców tej miejscowości lokalizacja prawie nie różni się od tej na jego działce.

W pierwszej wersji maszt miał stać 100 metrów od drogi, na co zgody nie wydał wójt Ireneusz Gliściński. Doszło do porozumienia, że wieża zostanie przesunięta w głąb działki. Po wstępnych ustaleniach, 25 rodzin poinformowało samorząd, że w ogóle nie życzą sobie masztu. W międzyczasie jeden z nich ściągnął przedstawiciela inwestora na swoją działkę i okazało się nagle, że jeżeli wieża powstanie na ich terenie, 50-70 metrów dalej, to poprzednie argumenty są w ogóle bez znaczenia. Czy to ma jakiś sens? Sądzę, że nie wszyscy właściciele nieruchomości, którzy w ogóle nie zgadzali się na maszt, zostali poinformowani o tym pomyśle. Rozmawiałem z przedstawicielem inwestora, czyli sieci Play. Wypowiedział się w krytycznych słowach o tym mieszkańcu, stwierdził, że jest szantażowany.

– wyjaśnił Andrzej Sarnat, sołtys Gruszczyna

Informację o pierwotnie planowanej lokalizacji na wieżę telekomunikacyjną Play potwierdził wójt gminy Krasocin. Dodał on również, ze z uwagi na protesty mieszkańców gmina Krasocin wydała inwestorowi odmowną decyzję, ale została ona uchylona przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Kielcach.

Pierwotna wersja zakładała usytuowanie tej wieży w odległości 100 metrów od drogi. Otaczają ją działki, na których może powstać zabudowa mieszkaniowa. Wiadomym jest, że w sąsiedztwie wieży, komfort mieszkania spada, tak samo wartość działek. Pomny tego, że mieszkańcy byli zaniepokojeni, zaprosiliśmy na rozmowę przedstawicieli firmy Play. Zaproponowaliśmy im działkę od strony zachodniej należącą do gminy Krasocin, oddaloną około 300 metrów od miejscowości, w obszarze leśnym. Jednak firma Play tego nie zaakceptowała. Wróciła do poprzedniej lokalizacji, ale z takim wyjątkiem, że przesunęła ulokowanie masztu o 150 metrów dalej, czyli łącznie około 250 metrów. Mieszkańcy w dalszym ciągu podnosili problem w związku z inwestycją, więc gmina Krasocin wydała decyzję odmowną. Inwestor odwołał się od niej do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach, które moją decyzję uchyliło. W tym momencie gmina jest zobowiązana do wydania decyzji pozytywnej.

– powiedział Ireneusz Gliściński, wójt Krasocina

Pozostaje mieć nadzieję, że wszystkie strony sporu dojdą do porozumienia, a mieszkańcy Gruszczyna i okolic będą mogli korzystać z dobrego zasięgu sieci Play.

Zobacz: Play zwiększa zasięg. Ludzie dostali białej gorączki
Zobacz: Play postawi maszt w Krzyżu. Innym się nie opłacało

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, Telepolis.pl, Google

Źródło tekstu: Echo Dnia