DAJ CYNK

Polsce znów się dostaje

WitekT

Wydarzenia

Bruksela zarzuca Polsce i kilku innym państwom Unii nieprzestrzeganie unijnych przepisów telekomunikacyjnych. W naszym przypadku poszło m.in. o brak analiz rynku i możliwości przenoszenia numerów przy zmianie operatora.

Bruksela zarzuca Polsce i kilku innym państwom Unii nieprzestrzeganie unijnych przepisów telekomunikacyjnych. W naszym przypadku poszło m.in. o brak analiz rynku i możliwości przenoszenia numerów przy zmianie operatora.

Przenoszenie numerów miało działać od 10. października w przypadku komórek i od stycznia wśród operatorów stacjonarnych. Już dziś wiadomo, że nasze sieci komórkowe zignorowały ten kolejny już termin wprowadzenia usługi przenoszenia numerów. Wobec Polski rozpoczęto w tej sprawie procedurę o naruszenie przepisów telekomunikacyjnych.

Zgodnie z unijnymi przepisami kraje członkowskie powinny regularnie przeprowadzać analizy rynku telekomunikacyjnego i przesyłać je do Komisji Europejskiej. 18 państw taki raport do Brukseli przekazało. "Czarna siódemka" to Polska, Belgia, Czechy, Estonia, Cypr, Łotwa i Luksemburg. Odpowiedzialny u nas za raport URTiP nawet nie wziął się do jego przygotowania. Wszystkie kraje z czarnej listy mają dwa miesiące na odpowiedź, kiedy przestaną łamać prawo. Jeżeli odpowiednie instytucje w Polsce nadal nic nie zrobią w sprawie raportu i przenoszenia numerów, Komisja może skierować pozew przeciwko nam do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. W najgorszym scenariuszu nasz rząd musiałby zapłacić grzywnę.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Gazeta Wyborcza