Polska jest na czwartym miejscu spośród 31
największych gospodarek świata pod względem kosztów telefonii stacjonarnej. Wyprzedza nas Australia, Japonia i Finlandia - wynika z zaprezentowanego w środę raportu Centrum im.
Adama Smitha (CAS) o rynku telefonii stacjonarnej w Polsce.
Andrzej Piotrowski z CAS powiedział podczas prezentacji raportu, że zestawienie kosztów powstało w oparciu o wydatki nominalne.
Jeśli koszty odniesiemy również do siły nabywczej Polaków, to wynik jest jeszcze bardziej ponury - podkreślił.
Jak wynika z raportu, przyczyną tak wysokich wydatków na telefonię stacjonarną jest utrzymujący się monopol Telekomunikacji
Polskiej. Jak zaznaczył Piotrowski, tylko ok. 10% abonentów ma możliwości bezpośredniego korzystania z usług alternatywnych operatorów telefonii, bez potrzeby opłacania przy
tym faktury TP. W ciągu ostatnich 4 lat udział operatorów alternatywnych w ofercie linii telefonicznych zwiększył się tylko o 1%.
Z wyliczeń ekspertów CAS wynika, że 28,9%przychodów TP z telefonii stacjonarnej jest rezultatem monopolu tej spółki, dając jej ok.
3,9 mld zł rocznie. Piotrowski winą za taką sytuację obarczył URTiP, którego działania określił jako niezrozumiałe i hamujące liberalizację rynku telekomunikacyjnego
w Polsce. Według niego, przykładem takiej działalności jest wstrzymywanie się od prawie roku z wprowadzeniem na polski rynek hurtowej
odsprzedaży abonamentu (WRL). Umożliwiłoby to zakup przez operatorów alternatywnych dostępu do sieci TP i późniejszą jej odsprzedaż abonentom.
To rozwiązanie w krótkim czasie umożliwiłoby stworzenie Polakom możliwości realnego wyboru operatora. W innych krajach UE, w których WRL wprowadzono, przyniosło to lepsze efekty niż
umożliwienie dostępu operatorom alternatywnym do gniazdka klientów operatorów dominujących (tzw. uwolnienie pętli lokalnej) -
powiedział Piotrowski.
Członek zarządu Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji (zrzeszającej alternatywnych operatorów telefonii stacjonarnej) Eugeniusz Góra powiedział, że wprowadzenie WRL w
Polsce byłoby korzystne dla abonentów, nawet jeśli nie spowodowałoby spadku cen połączeń. Dodał, że mija prawie rok od momentu, gdy Tele2 Polska złożyło do URTiP wniosek o wprowadzenie WRL, a Urząd nadal się nad nim zastanawia.
Źródło tekstu: PAP