DAJ CYNK

Producenci liczą na boom na rynku komórkowych gier

WitekT

Wydarzenia

Rośnie zainteresowanie branżą gier mobilnych. Inwestorzy liczą na to, że do niedawna drobna, niszowa rozrywka przekształci się w wielki rynek.

Rośnie zainteresowanie branżą gier mobilnych. Inwestorzy liczą na to, że do niedawna drobna, niszowa rozrywka przekształci się w wielki rynek.

Sygnał, że branża ta zaczyna być traktowana poważnie, dała rok temu amerykańska firma Electronic Arts. Największy na świecie producent gier komputerowych zapłacił aż 680 mln dolarów za spółkę Jamdat Mobile (po transakcji przemianowaną na EA Mobile). Dwa tygodnie temu inny czołowy wydawca gier mobilnych - kalifornijski Glu Mobile - ogłosił zamiar wejścia na giełdę Nasdaq. Spółka chce zebrać ze sprzedaży akcji około 92 mln dolarów, z czego część przeznaczy na dalszą ekspansję w Europie (w marcu ubiegłego roku Glu za ponad 23 mln dolarów przejął brytyjską spółkę gier mobilnych iFone).

Pod koniec minionego roku informacje świadczące o rosnącym zainteresowaniu inwestorów grami na komórki obiegły także polski rynek. W grudniu giełdowa firma MNI zajmująca się rozmaitymi usługami związanymi z telekomunikacją zainwestowała w częstochowską spółkę Breakpoint. Jest to - obok. m.in. firmy Gameleons - jeden z głównych w kraju producentów gier Java na komórki. MNI kupiła 57% udziałów w częstochowskiej spółce, płacąc 4,66 mln zł. Szerzej o transakcji pisaliśmy w tej wiadomości.

Zaledwie kilka dni wcześniej fundusz MCI Management ogłosił inwestycję w czeską firmę Nostromo ICT. Praska spółka (ma przedstawicielstwa także w Warszawie, Moskwie i Zagrzebiu) również oferuje gry mobilne, w tym wiele gier na licencji. Liczy na to, że hitem będzie m.in. najnowsza gra Garfield 2 (na jej rozwijanie ma wyłączne prawa), która ma trafić na rynek na całym świecie. Wrocławski fundusz jest gotów zainwestować w Nostromo 1 mln dolarów.

W Europie w gry na komórki bawią się mieszkańcy Wielkiej Brytanii. Przynajmniej jedną grę w miesiącu ściąga tam 4,5% właścicieli komórek. To niedużo, ale zdaniem producentów gier i analityków świadczy to bynajmniej nie o braku zainteresowania konsumentów taką rozrywką, lecz o tym, że rynek ten ma ogromny potencjał wzrostu.

Jak szacuje amerykańska firma badawcza DFC Intelligence, w USA rynek gier będzie w tym roku wart około 300 mln dolarów. Za cztery lata - ponad miliard. MNI powołuje się na prognozy mówiące, że światowe przychody z produkcji gier na telefony komórkowe wzrosną z 3 mld dolarów w minionym roku do 10,5 mld dolarów w roku 2009.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: gazeta.pl