DAJ CYNK

Przedstawiciel KE w Polsce ws. UKE

WitekT

Wydarzenia

Wyjątkowy na skalę Unii Europejskiej konflikt, jaki wybuchł pomiędzy Komisją Europejską a UKE, może się przerodzić w kolejny spór na linii Warszawa-Bruksela, ostrzegają eksperci - pisze Gazeta Prawna.

Wyjątkowy na skalę Unii Europejskiej konflikt, jaki wybuchł pomiędzy Komisją Europejską a UKE, może się przerodzić w kolejny spór na linii Warszawa-Bruksela, ostrzegają eksperci - pisze Gazeta Prawna.

Dziś Fabio Colasanti z dyrekcji generalnej Komisji Europejskiej ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów spotka się z przedstawicielami polskiego rządu, w tym Anną Streżyńską, prezes UKE. Niewykluczone, że to spotkanie będzie próbą negocjacji ostatniej szansy przed otwartą wojną Komisji z Urzędem. Jeśli strony nie uzyskają kompromisu, spór o to, czy UKE mógł nałożyć na TP kary pieniężne za utrzymanie łącza pod neostradę tp bez usług głosowych, może trafić do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. UKE broni się, twierdząc, że przedstawiciele Komisji nie dysponują pełną wizją konfliktu - bo w tym konkretnym przypadku kara została nałożona za niedopełnienie obowiązku regulacyjnego w zakresie określenia ceny usługi utrzymania łącza tp na podstawie kosztów jej świadczenia oraz wymagań dotyczących ustalenia ceny za tę usługę, czyli wymogu stosowania przejrzystych, obiektywnych i niedyskryminujących kryteriów ustalenia ceny usługi utrzymania łącza tp.

Teoretycznie obaj regulatorzy dążą do obniżenia cen na rynku, tylko używają różnych środków. UKE chce jak najszybszych zmian na rynku telekomunikacyjnym i przeprowadza je w sposób dość radykalny. KE również uważa, że wprowadzenie tych zmian jest niezbędne, aczkolwiek jest przeciwna tak szybkiemu tempu, dostrzegając, iż czasem mogą zachodzić one niezgodnie z prawem - uważa Paweł Puchalski, analityk w DM BZ WBK, cytowany przez Gazetę Prawną.

Fabio Colasanti już we wrześniu ubiegłego roku poparł w potyczce z UKE Telekomunikację Polską, wysyłając pismo wspierające działania polskiej firmy, choć prezentujące bardziej jego prywatne stanowisko. Odpowiedź prezesa UKE na to pismo przedstawialiśmy w tej wiadomości.

W styczniu stanowisko, że szerokopasmowy dostęp do Internetu nie podlega regulacjom, poparła cała Komisja Europejska, wetując decyzję UKE dotyczącą analizy rynku . Szerzej pisaliśmy o tym w tej wiadomości.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Gazeta Prawna, wł