Na pomocy udzielanej ofiarom kataklizmu w Azji nieźle zarabia także nasz Skarb Państwa.
Do każdego SMS wysyłanego na apel organizacji charytatywnych doliczane jest 22% VAT. Gdyby te same pieniądze wrzucone zostały do skarbonki wystawionej na ulicy, VAT-u by nie było. A w grę mogą wchodzić niemałe kwoty. Zarabianie przez państwo na humanitarnych odruchach obywateli może budzić wątpliwości, jednak przy obecnym stanie prawnym niewiele można zrobić. Zgodnie z ordynacją podatkową 1 stycznia 2001 r. zniknęły prawne możliwości zaniechania ustalania i poboru podatku w odpowiedzi na wniosek indywidualnego podatnika, w tym wypadku operatora telefonii komórkowej.
Źródło tekstu: Rzeczpospolita