DAJ CYNK

Zrestartuj swój telefon, radzi premier. Dlaczego?

Karolina Mirosz (mkina)

Wydarzenia

Premier Australii, nieco przypadkiem, wywołał ogólnokrajową debatę o cyberbezpieczeństwie smartfonów. Słowa polityka, choć u podstaw banalne, stanowią jednak cenną lekcję.

Premier Australii, Anthony Albanese, doradził niedawno mieszkańcom, aby co najmniej raz dziennie wykonywali pełen restart smartfonu. Jak stwierdził, działanie to ma być kluczowe z perspektywy bezpieczeństwa.  Zwariował? Bynajmniej. Do rady premiera odnoszą się właśnie różni eksperci, którzy przyznają, że codzienne restartowanie telefonu to prosty i skuteczny środek zaradczy, który w wielu przypadkach może ochronić przed cyberprzestępcami.

Musimy zmobilizować sektor prywatny, musimy zmobilizować także konsumentów (…). Proste zadanie, wyłączaj telefon każdej nocy na pięć minut. Ludzie, którzy to oglądają, powinni robić to co 24 godziny, podczas mycia zębów lub jakiejkolwiek czynności.

– mówił premier Anthony Albanese.

Regularne resetowanie telefonu to słuszny nawyk

Dr Priyadarsi Nanda, starszy wykładowca na University of Technology w Sydney, specjalizujący się w temacie cyberbezpieczeństwa, przyznaje, że ponowne uruchamianie smartfonu to słuszny nawyk. Jak zauważa, wyłączenie telefonu wymusza zamknięcie wszystkich aplikacji oraz zakończenie procesów działających w tle, a to właśnie one mogą śledzić użytkowników i zbierać dane na ich temat.

Nanda dodaje, że wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, jak często i intensywnie aplikacje działają w tle. Uczony zna ponoć przypadki, w których telefon pozostawał włączony przez okrągły rok. Jednocześnie przypomina o istnieniu podatności, które utrzymują się tylko do momentu odcięcia zasilania. 

Dodajmy, zapchanie telefonu zbędnymi procesami z pewnością wpływa także na szybkość jego działania, co zresztą wielokrotnie potwierdzono w praktyce. Nie dość więc, że stale pracujące urządzenie stwarza ryzyko w zakresie bezpieczeństwa, to w dodatku potrafi zwolnić.

Co jasne, nie zawsze stanowi panaceum

Rzecz jasna, nie jest to metoda uniwersalna, a tym bardziej panaceum na wszelkie problemy. Dr Arash Shaghaghi z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii przytomnie dodaje, że exploit nietrwały, jak określa się podatności likwidowane przez restart, może efektywnie doprowadzić do incydentu o długofalowych konsekwencjach. Na przykład pozwolić napastnikowi na pozyskanie haseł, a wtedy już nic nie stoi mu na przeszkodzie.

Regularne ponowne uruchamianie urządzenia pomaga, gdy urządzenie nie jest zagrożone przez trwałe złośliwe oprogramowanie, podobnie jak włączenie trybu samolotowego

– mimo wszystko podsumowuje naukowiec.

Zaleca jednak także, aby bezpieczeństwo telefonu traktować kompleksowo i nie ograniczać się do tylko jednej porady. Redakcja dopowie, że najlepszym zabezpieczeniem jest zawsze rozsądek użytkownika i unikanie sytuacji, które mogą stanowić wektor jakiegokolwiek ataku, czy to trwałego czy nie. Do takowych zalicza się zaś przede wszystkim pobieranie niesprawdzonych aplikacji i beztroskie wizyty na nieznanych stronach.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: HVG, oprac. własne