Od listopada 100 tys. rachunków telefonicznych trafia do rąk klientów Telekomunikacji Polskiej za pośrednictwem prywatnej firmy InPost Usługi Pocztowe. Na współpracę z InPost zdecydował się też Bank BPH. Powody? Konkurencja jest tańsza i dostarcza przesyłki szybciej niż monopolista.
InPost oferuje nam lepszą cenę i krótszy czas dostarczania przesyłek. Nie dziewięć dni jak Poczta Polska, tylko trzy, trzy i pół - tłumaczy Roman Wilkoszewski z TP. Jak zapewnia, na decyzję nie miał wpływu strajk listonoszy, tylko InPost rozpoczął swoją działalność na rynku właśnie w tym czasie.
TP za pośrednictwem nowej firmy przesyła 1% wszystkich swoich rachunków. Od listopada trafiają one do skrzynek w Gdańsku, Gdyni, Lublinie, Katowicach, Wrocławiu i Białymstoku. Są charakterystyczne, bo na odwrocie koperty InPost przykleiła swoją "plombę" z nazwą firmy, adresem internetowym i numerem infolinii.
Źródło tekstu: gazeta.pl
