Komisarz Viviane Reding, odpowiedzialna za media i społeczeństwo informacyjne, opublikowała bardziej szczegółowe założenia swojego projektu dotyczącego opłat, jakie ponoszą klienci korzystający z roamingu.
Założono, że jako podstawową stawkę, jaką płacą operatorzy, uważa się średnią europejską stawkę jednej minuty zakończenia połączenia w sieci komórkowej. Będzie to 12 eurocentów, czyli około 50 groszy.
Opłata za połączenie w ramach kraju pobytu ma wynosić dwukrotność stawki podstawowej (1 zł). Opłata za połączenie do innych krajów Unii (w tym do kraju macierzystego) nie może przekroczyć trzykrotnej wartości stawki podstawowej, czyli 1,50 zł. Połączenia przychodzące w roamingu są bezpłatne (zgodnie z pierwotną wersją projektu pani Reding).
Stawki dla klientów nie mogą być wyższe, niż 130% stawki operatorskiej, czyli odpowiednio 1,30 zł dla połączeń do kraju pobytu, 1,95 zł za połączenie do dowolnego kraju UE oraz bezpłatne połączenia przychodzące. Do tego, niestety, trzeba doliczyć lokalną stawkę VAT. Dla Polski maksymalne stawki wynosić więc będą odpowiednio 1,59 zł oraz 2,38 zł brutto
Niestety, w ogłoszonym projekcie nie ma nic na temat ceny usług niegłosowych (SMS-ów, MMS-ów czy transmisji danych).
Źródło tekstu: telekomunikacyjny.blox.pl
