DAJ CYNK

Rób lepsze zdjęcia smartfonem! 5 sprawdzonych sztuczek

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Artykuł sponsorowany

Panuj nad kolorami

Jedną z pierwszych rzeczy, która przykuwa uwagę na większości fotografii, są kolory. To one nadają zdjęciu klimat i stanowią ważny element kompozycji. Bardzo często to od odpowiedniego doboru kolorów zależy, czy zdjęcie będzie wybitne, czy po prostu takie sobie.

Póki co nie napisałem chyba nic odkrywczego. Podejrzewam jednak, że nie wszyscy zdają sobie sprawę, że kolory, które oglądamy na zdjęciach, to jedynie pewna interpretacja. O tym, jaki dokładnie odcień zieleni powinien pojawić się na zdjęciu oraz jak bardzo nasycone powinny być kolory decyduje oprogramowanie smartfonu w chwili zapisu zdjęcia. Domyślny profil kolorystyczny to z kolei po prostu taki, który zdaniem programistów powinien się spodobać największej liczbie użytkowników i niekoniecznie musi mieć wiele wspólnego z rzeczywistością.

Poradnik: Lepsze zdjęcia z telefonu Huawei P60 Pro

No ale przecież wcale nie trzeba się do domyślnego profilu ograniczać, prawda? Wręcz przeciwnie – kolor to jedno z narzędzi w arsenale mobilnego fotografa i warto nad nim panować. Na dobry początek trzeba zwrócić uwagę, czy Wasz telefon pozwala na zmianę domyślnego profilu kolorystycznego

W przypadku Huawei P60 Pro mamy do dyspozycji trzy tryby XMAGE: Pierwotny (domyślny), Jaskrawy i Jasny. Lawirując między nimi można mocno zmienić odbiór fotografii i dopasować kolorystykę do naszych preferencji. Co ważne, dzięki nowej, ulepszonej aplikacji aparatu są one przez cały czas łatwo dostępne z poziomu menu wysuwanego od dolnej krawędzi ekranu. W ten sposób mamy nad nimi pełną kontrolę bez konieczności przekopywania się przez skomplikowane ekrany ustawień.

Poradnik: Lepsze zdjęcia z telefonu Huawei P60 Pro

Zdjęcie przed i po krótkiej zabawie edytorem. Subtelna zmiana, zupełnie inny klimat!

A jeśli mimo zabawy wbudowanymi profilami nadal czujecie niedosyt, zawsze pozostają edytory zdjęć, które pozwalają precyzyjnie dopasować każdy element kadru. To taki sposób, by postawić kropkę nad „i”, ostatecznie sprawić, że zdjęcie będzie naszą wizją, a nie wizją algorytmu opracowanego przez producenta. W przypadku Huawei P60 Pro w pełni satysfakcjonujący edytor zdjęć jest już fabrycznie zainstalowany w telefonie. A osoby bardziej ambitne zawsze mogą zajrzeć do AppGallery, gdzie czeka na nich mnóstwo innych aplikacji do obróbki foto.

To nie lustrzanka – to coś lepszego

Smartfon to nie lustrzanka. Tak, wali truizmem na kilometr, ale naprawdę warto o tym pamiętać. Choć fotografia jako taka opiera się na tych samych fundamentach, niezależnie od tego, z jakiego sprzętu korzystamy, tak stojąca za naszymi aparatami technologia mocno się od siebie różni. Kamerki w telefonach być może ustępują profesjonalnym aparatom systemowym pod względem czystych możliwości optycznych. Nadrabiają to natomiast na innych obszarach i oferują możliwości, o jakich użytkownicy lustrzanek i bezlusterkowców mogą tylko pomarzyć.

Poradnik: Lepsze zdjęcia z telefonu Huawei P60 Pro


Gdzie tkwi siła smartfonowych aparatów? W procesorze. Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1 na pokładzie Huawie P60 Pro gwarantuje wydajność, której jeszcze do niedawna nie powstydziłyby się profesjonalne stacje robocze. Dodajmy do tego wyspecjalizowane układy ISP i NPU, odpowiedzialne odpowiednio za przetwarzanie obrazu i obliczenia wykorzystujące modele sztucznej inteligencji, a dostajemy zapas mocy obliczeniowej, który dosłownie zmiata profesjonalne aparaty.

Ta dodatkowa wydajność kompletnie zmienia zasady gry. Tak, mały aparat telefonu widzi mniej niż profesjonalna lustrzanka z pełnoklatkowym sensorem, ale potrafi zrobić dużo lepszy użytek z zarejestrowanych informacji.

Najlepszym przykładem wykorzystania mocy obliczeniowej smartfonu jest tryb HDR, z którego w dzisiejszych czasach smartfony korzystają na okrągło, często nawet bez wiedzy użytkownika. Działa on w ten sposób, że po naciśnięciu spustu migawki telefon wykonuje nie jedno, a kilka zdjęć o różnych wartościach ekspozycji, a następnie łączy je w jeden obraz. W efekcie mamy zdjęcie, gdzie z jednej strony w cieniach widocznych jest znacznie więcej detali, a z drugiej nie ryzykujemy tzw. przepaleniem jasnych fragmentów kadru. Zazwyczaj dodatkową korzyścią jest lepsze odwzorowanie kolorów oraz niższy szum matrycy na zrobionym w ten sposób zdjęciu. Wszystko to dzieje się w czasie rzeczywistym, a wraz z rozwojem coraz mocniejszych procesorów i modułów NPU efekty prezentują się bardziej naturalnie niż kiedykolwiek – szczególnie w wydaniu Huawei P60 Pro.

Poradnik: Lepsze zdjęcia z telefonu Huawei P60 Pro
Zdjęcia pod światło bez trybu HDR byłyby olbrzymim wyzwaniem.

Z grubsza na tej samej zasadzie działają dedykowane tryby nocne, które od czasu debiutu w Huawei P20 Pro stały się na rynku mobilnym niepisanym standardem. Wbrew obiegowej opinii to nie jest po prostu klasyczna długa ekspozycja. Gdyby tak było, do wykonania zdjęcia konieczny byłby statyw, a nawet wtedy w miejscu poruszających się obiektów mielibyśmy same smugi. Zamiast tego procesor w smartfonie składa w jedną całość kilkadziesiąt ujęć wykonanych na przestrzeni raptem kilku sekund, dzięki czemu możemy się cieszyć doskonałymi zdjęciami nocnymi robionymi „z ręki”. Lustrzanka tak nie potrafi.

Poradnik: Lepsze zdjęcia z telefonu Huawei P60 Pro

Smartfony są pełne tego typu rozwiązań, a nowe, coraz mocniejsze podzespoły gwarantują lepsze rezultaty i otwierają dodatkowe możliwości. Na pokładzie Huawei P60 Pro znajdziemy m.in. rewelacyjny tryb portretowy, doskonale imitujący plastykę obrazu rodem niczym z wielkich, jasnych obiektywów pełnoklatkowych, zoom hybrydowy, o którym już wcześniej wspomniałem oraz specjalny tryb do fotografii księżyca

Ten ostatni to chyba najlepszy przykład tego, co ma do zaoferowania nowoczesna fotografia obliczeniowa. Jak działa w praktyce? Kiedy wykonujemy zdjęcie nocne z dużym przybliżeniem (np. 30x) i wycelujemy księżyc, Huawei P60 Pro natychmiast potrafi go zidentyfikować i odtworzyć detale, których sensor smartfona normalnie nie byłby w stanie uchwycić. I nie, to nie jest chamskie doklejenie znalezionej w Internecie fotki naszego satelity. Dorysowane elementy prezentują się naturalnie i dobrze komponują się z innymi elementami kadru, nawet jeśli te księżyc częściowo przysłaniają.

Poradnik: Lepsze zdjęcia z telefonu Huawei P60 Pro
Wysokiej jakości zdjęcia księżyca - kolejny owoc fotografii obliczeniowej

Skuteczne wykorzystanie tego typu sztuczek potrafi dać naprawdę piorunujące efekty. Jest to jednak zupełnie inne podejście do fotografii, w związku z czym trzeba się z nim oswoić i nie bać się sięgać po narzędzia, które znajdziemy na pokładzie Huawei P60 Pro i innych nowoczesnych smartfonów.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Arkadiusz Bała, Lech Okoń

Źródło tekstu: własne