DAJ CYNK

Paschalis-Jakubowicz: Nju stuknął roczek, konkurencja oferty nie przebiła

Michał Paschalis-Jakubowicz

Dyskusje o rynku

Od czasu wprowadzenia marki nju mobile na rynku nie pojawiła się żadna, nowa rewolucja cenowa i nikt nie przebił naszej oferty. Rocznica i pół miliona użytkowników to dobry czas nie tylko by podsumować sukces, ale także powiedzieć, co dalej. Rynek telekomunikacyjny w Polsce jest niezwykle konkurencyjny i walka o klientów trwa nieustannie. Ciesząc się z osiągnięć nju mobile nie możemy o tym zapominać - pisze w artykule dla TELEPOLIS.PL Michał Paschalis-Jakubowicz, dyrektor wykonawczy ds. marketingu rynku masowego Orange Polska.

Od czasu wprowadzenia marki nju mobile na rynku nie pojawiła się żadna, nowa rewolucja cenowa i nikt nie przebił naszej oferty. Rocznica i pół miliona użytkowników to dobry czas nie tylko by podsumować sukces, ale także powiedzieć, co dalej. Rynek telekomunikacyjny w Polsce jest niezwykle konkurencyjny i walka o klientów trwa nieustannie. Ciesząc się z osiągnięć nju mobile nie możemy o tym zapominać - pisze w artykule dla TELEPOLIS.PL Michał Paschalis-Jakubowicz, dyrektor wykonawczy ds. marketingu rynku masowego Orange Polska.

Kiedy jesteśmy pytani, jak z perspektywy roku oceniamy nju mobile, odpowiedź jest prosta - udało się! Przede wszystkim, dlatego, że stworzyliśmy lubianą przez klientów markę i co ważne z naszego punktu widzenia, stała się ona doskonałym uzupełnieniem oferty Orange. Tańsza, ale prostsza ofertowo marka w naturalny sposób jest alternatywą m.in. dla tych, którzy nie chcieli lub nie mogli korzystać z priorytetowych dla nas ofert Orange, czy usług konwergentnych typu Orange Open. Nie trudno też zobaczyć, że nju mobile stało się solą w oku operatorów, dla których głównym wyróżnikiem marketingowym od zawsze była tylko cena.

Nowe standardy nju mobile

Nie pomyliliśmy się rok temu, gdy przekonywaliśmy, że nie tak łatwo będzie konkurencji skopiować ofertę nju mobile. Koncepcja elastycznej taryfy połączonej z nisko ustawionym <>no limit pozostaje pomysłem nowatorskim i zdecydowanie wyróżniającym markę na rynku. Moim zdaniem udało się wyznaczyć zarazem kilka nowych standardów. Mam na myśli: brak długoterminowej umowy w abonamencie, niski no limit miesięczny - 19 zł na połączenia do wszystkich operatorów komórkowych, dzienny no limit w prepaid oraz konto ważne po wieki, które z jednej strony jest wygodne dla klientów, a z drugiej operator zachowuje mechanizm weryfikujący aktywność użytkownika, zapobiegający utrzymywaniu tzw. martwych dusz.

Tworząc nju mobile zdawaliśmy sobie doskonale sprawę, że dla pewnej grupy klientów ceny zawsze będą najważniejsze, a główni operatorzy mają je na zbliżonym poziomie. Dlatego sztuka polegała na tym, żeby trafić dokładnie w tak sprecyzowaną niszę rynkową, stworzyć wyjątkową ofertę i zarazem nieprzesadnie konkurować z główną marką. I to udało się perfekcyjnie, bo aż trzy czwarte klientów nju mobile nie było wcześniej użytkownikami Orange. Co więcej przyznam, że ten wynik jest nawet lepszy niż zakładaliśmy.

Nju mobile okazał się jednym z ważnych elementów, które przyczyniły się do uzyskania dodatniego dla Orange Polska salda przenoszalności numerów. W pierwszym I tego roku, po raz pierwszy od 2008 roku, osiągnęliśmy tak pozytywny wynik. Chcemy ten trend utrzymać w przyszłych miesiącach.

Zobacz: Pełny raport o przenośności numerów w 1Q2014.

Ważnym elementem sukcesu był oryginalny sposób komunikacji oparty na importowanym z Australii "żółtym kartoflu" - jak go niektórzy nazywają, który zdobył sympatię klientów. Dzięki temu już ponad połowa Polaków zna markę nju mobile i dobrze ją kojarzy. Dla porównania, dłużej obecny na rynku Virgin Mobile ma rozpoznawalność o połowę mniejszą. Nju mobile jest chwalony przede wszystkim za cenę usług, ciekawą ofertę i wygodę. Co interesujące, dla około 80% klientów nju mobile jest głównym numerem telefonu.

Co czeka w przyszłości?

Wprowadzenie nowej marki na tak konkurencyjny rynek nie jest proste, o czym mogło przekonać się wielu operatorów, zwłaszcza MVNO. Przypomnę, że by móc zaoferować niskie stawki kluczowe było zdecydowanie się na brak subsydiowania telefonów, dystrybucję tylko przez internet oraz oszczędność na obsłudze telefonicznej i e-fakturach. Dzięki takiemu podejściu i zadawalającej aktywności użytkowników, projekt spina się i zapewnia nam przyzwoitą marżę w dłuższym okresie. Osiągniecie progu rentowności (tzw. break-event point) jest już niedaleko, co powinno jeszcze raz przekonać tych, którzy mieli wątpliwości, czy tak atrakcyjna oferta nie zostanie wycofana po kilku miesiącach. Nie zostanie i mamy już konkretne plany na przyszłość.

Nju mobile ma w swoim DNA innowację i tego nie będziemy zmieniać. Dlatego w przyszłości można spodziewać się nowych usług i ofert. Z oczywistych względów nie możemy teraz podać szczegółów, aby nie ułatwiać życia konkurencji. Dlatego proszę o cierpliwość. To, co możemy już teraz zaanonsować, to możliwość skorzystania z technologii LTE, która dla klientów nju mobile będzie dostępna już w wakacje. Wtedy w jej zasięgu będzie już połowa Polaków, a do końca roku ten odsetek wrośnie jeszcze do 60%. Kolejną nowością będzie pojawienie się oferty telefonów dla użytkowników nju mobile, które będą w dobrych cenach, ale bez subsydiów.

Partnerem działu Dyskusje o rynku jest Orange Polska.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News