DAJ CYNK

Nowa oferta lekarstwem na spadające MNP?

Witold Tomaszewski

Felietony

18. lutego Play pokazuje nową ofertę. Wydaje się, że to prepaid, z dwóch powodów. Po pierwsze, poza MiniMaksem to najstarsza oferta. Po drugie - udział P4 w przyjęciu numerów od początku roku spadł do 50%, a to może być oferta, która ten wskaźnik szybko może podnieść.

18. lutego Play pokazuje nową ofertę. Wydaje się, że to prepaid, z dwóch powodów. Po pierwsze, poza MiniMaksem to najstarsza oferta. Po drugie - udział P4 w przyjęciu numerów od początku roku spadł do 50%, a to może być oferta, która ten wskaźnik szybko może podnieść.

Od początku roku sieć zmieniło niecałe 200 tys. polskich numerów. Udział P4 nie tylko spadł pod względem przyjęć, operator zaczyna oddawać także więcej innym, bo aż prawie 12%. W te stronę wskaźniki czwartego operatora będą podążać wraz ze wzrostem jego bazy i jest to jak najzupełniej normalny proces. Dziwić może tylko tempo, co być może Play będzie chciał zmienić nową ofertą. Najszybciej może mu się to udać właśnie dzięki prepaidowi, bo klienci ofert abonamentowych, najczęściej związani kontraktem, reagują z większym opóźnieniem.

To, że oferta jest wyjęta z szuflady "in case of emergency" może także świadczyć czas jej wprowadzenia. Początek roku, zaraz po IV kwartale, który dla operatorów jest czasem żniw.

A propos MNP - o ile Plus i T-Mobile tradycyjnie są na minusie, o tyle Orange zawsze radziło sobie lepiej. Jednak początek roku w wykonaniu "pomarańczowych" jest naprawdę koncertowy - przyjęli oni o kilkanaście tys. więcej numerów niż oddali! To do tej pory było niespotykane, bardzo jestem ciekawy wyników kolejnych tygodni i całego I kwartału.

Wracając do P4. Co można pokazać w prepaidzie, aby przyciągnąć klientów i wyróżnić się na tle konkurencji? Ci dużo dzwoniący są już w MiniMaksie. Będzie podobne rozbicie jak w nju mobile na komórki i stacjonarne? Czy może "fioletowi" pochylą się nad ofertą dla dzwoniących mniej? To będzie walka cennikowa (19 groszy?) czy może na jakiś ciekawy mechanizm?

Moim zdaniem na wojnę cenową niespecjalnie są szanse. Wie to nawet zarząd operatora, o czym informuje prospekt emisyjny obligacji. Nadchodzi kosztowna aukcja częstotliwości i budowa sieci LTE. Kolejna przecena rynku zdecydowanie nie będzie temu służyć. Będzie więc to raczej oferta bardziej marketingowa niż obniżająca w zauważalny sposób efektywne ceny usług. Tym bardziej, że we wspomnianym marketingu Play raczej nie ma sobie równych.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News