DAJ CYNK

Sferia: bulwersuje mnie forma, a nie treść

Witold Tomaszewski

Felietony

Wydanie decyzji zmieniającej Sferii rezerwację częstotliwości i pieczętujące tym samym porozumienie ze Skarbem Państwa znów przywróciło tę sprawę na pierwsze strony gazet. W tym wypadku Rzeczpospolitej. Znów padają te same argumenty, z których częścią trudno mi się zgodzić.

Wydanie decyzji zmieniającej Sferii rezerwację częstotliwości i pieczętujące tym samym porozumienie ze Skarbem Państwa znów przywróciło tę sprawę na łamy gazet. W tym wypadku Rzeczpospolitej. Znów padają te same argumenty, z których częścią trudno mi się zgodzić.

Zobacz: Sferia jako pierwsza dostała blok 5 MHz z pasma 800 MHz!

Czy Sferia dostała nowe częstotliwości za darmo? Nie, nie dostała, bo musiała oddać dotychczasowe. Ma je przyznane jeszcze na 5 lat - tak jak te, które posiadała dotychczas. Później za ich użytkowanie zapłaci tyle, ile startujący właśnie operatorzy w aukcji, po uśrednionej cenie. Upraszczając trochę sprawę, biorąc pod uwagę zasadę podaży i popytu można powiedzieć, że im mniejsza podaż (bo do rozdania będzie w sumie 25 MHz zamiast 30 MHz), tym wyższe ceny. Sferia przed tym nie ucieknie na przełomie 2018 i 2019 roku, kiedy to zwycięzcy będą mieli jeszcze 10 lat zanim znów dorzucą się do worka ministrowi finansów.

Zobacz: TELKO.in: Sferia dostała decyzję rezerwacyjną.

Kolejnym argumentem padającym w debacie jest to, że w swojej rezerwacji Sferia nie ma wpisanych zobowiązań pokryciowych, które to będą zawarte w dokumentach zwycięzców nadchodzącej aukcji. To prawda. Tylko biorąc pod uwagę fakt, że z dużą dozą prawdopodobieństwa swoją 5-kę Sferia dorzuci do jednej z ogólnopolskich sieci, współtworząc 10- lub 15-megahertzowy blok, i tak na tej rezerwacji - chcąc nie chcąc - realizowane będą identyczne zobowiązania pokrycia zasięgiem prawie całego kraju jak tych częstotliwości z aukcji. Na dodatek z bloku tego telekom może korzystać nie wcześniej niż inni dostaną podobne.

Czy bulwersuje mnie wynik porozumienia udziałowców Sferii ze Skarbem Państwa? Niezbyt. Coś z tym nieszczęsnym blokiem, interferującym m.in. z kolejowym GSM-R, trzeba było zrobić. Zgadzali się z tym wszyscy, łącznie z największymi izbami branżowymi. Nie ma we mnie poczucia niesprawiedliwości tego rozwiązania mimo, że może nie jest doskonałe. Tym bardziej, że jeżeli można mieć do kogoś pretensje o doprowadzenie do takiego stanu rzeczy, to do jednego z sądów, który nie zgodził się z odmową Prezesa UKE na zmianę przeznaczenia częstotliwości ze stałej na mobilną.

Co mnie bulwersuje? To, że całe porozumienie owiane jest mgłą tajemnicy. Takie sytuacje rodzą różne podejrzenia, które wyrażał choćby prezes T-Mobile Miroslav Rakowski mówiąc o słynnym "tunelu". Zdecydowanie nie szedłbym w tym kierunku i trudno byłoby mi uwierzyć, że cały proces nie miał osłony antykorupcyjnej i nie zaakceptował go premier. Chciałbym jednak poznać więcej kulisów sprawy - tym bardziej, że dotyczy cennych częstotliwości będących własnością państwa, czyli nas wszystkich.

Zobacz: Dramat w trzech aktach.

Choć prezes UKE miał formalne podstawy, żeby nawet bez porozumienia wszcząć postępowanie z urzędu o zmianę rezerwację Sferii, to bardzo jestem ciekawy jak zostało to ujęte w umowie. Szczególnie, że Prezes UKE jest niezależnym od administracji podmiotem. Teoretycznie nie można było na niego wpłynąć, a w najgorszym scenariuszu mógł nic nie zrobić. Wtedy co, porozumienie wzięłoby w łeb?

Próbowałem umówić się z kimś z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji na wywiad, chcąc uzyskać więcej szczegółów - jakie scenariusze były rozważane, jakie było prawdopodobieństwo przegranej przed trybunałem, dlaczego wybrano takie, a nie inne rozwiązanie, czy było one jedyne. Niestety, jak usłyszałem z ust rzecznika resortu, sprawa Sferii jest załatwiana tylko na poziomie oświadczeń. Myślałem, że czegoś więcej dowiem się z treści umowy. Źle myślałem...

Poniżej znajdziecie jawną wersję umowy pomiędzy Serią, jej udziałowcami i Skarbem Państwa. Więcej jest w niej czarnych pasków niż treści. Utajniono nawet adresy udziałowców. W tym momencie zupełnie przestałem dziwić się pozostałym operatorom i ich reakcjom...

Zobacz: jawną wersję ugody ws. Sferii.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News