Tym razem wybór naszej redakcji padł na budżetowy smartfon Vivo. Kolektywnie stwierdziliśmy, że w tej półce cenowej, wybór sprzętu Vivo jest najbardziej opłacalny. Y11s jest jedynym urządzeniem z listy, które korzysta z układów Qualcomm. W przypadku tego telefonu zastosowano chipset Snapdragon 460 z zegarem procesora 1,8 GHz.
Liczba RAM też jest w tym przypadku atutem. Konkurencja zwykle oferuje minimum, czyli 2 GB RAM. W Vivo znajdziemy już 3 GB RAM. Nadal jednak będzie problem z pamięcią wbudowaną. Podobnie jak w przypadku smartfonów innych producentów, Vivo Y11S oferuje wyłącznie 32 GB.
W kwestii wyświetlacza mamy do czynienia z Halo FullView o rozmiarze 6,53 cala w rozdzielczości HD+ (1600x720). W tym przypadku ekran pokrywa 81% przedniej powierzchni urządzenia. Dużym atutem smartfona jest jego bateria o pojemności 5000 mAh, czyli więcej niż w niektórych flagowcach.
W przypadku systemu operacyjnego możemy liczyć na Androida 10 z nakładką producenta Funtouch OS 10, lecz istnieje możliwość zaktualizowania urządzenia do nowszej wersji, czyli Funtouch OS 11, bazującym na Androidzie 11.
Jeśli chodzi o aparaty to raczej nie mamy czym się zachwycać, lecz nie ma również powodów do narzekania. Dostajemy konfigurację składającą się z dwóch tylnych obiektywów: 13 Mpix główny i 2 Mpix macro. Dodatkowo aparat do seflie ma 8 Mpix.
Kolejnym, niesamowicie ważnym atutem Vivo Y11S jest jego cena. Gdy inne modele z listy obijały się o górną granicę 500 złotych, Vivo można dostać już 100 złotych taniej.
Sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Źródło zdjęć: Unsplash, mat. promocyjne
Źródło tekstu: Telepolis