Chyba każdy pisał listy do Świętego Mikołaja. Przynajmniej raz. Najwięcej listów o Rovaniemi dociera z Chin, Polski i Włoch. Możemy czuć się dumni, wyprzedzić polskie dzieci udało się tylko krajowi mającemu prawie dwa miliardy ludzi. Co jednak by się stało, jakby listy zwyczajnie się spaliły? W takiej sytuacji do pracy ruszają dwa dzielne elfy. Muszą ona wybrać się do pewnego miasteczka na biegunie północnym, by odzyskać życzenia dzieci. O tym właśnie opowiada film 48 próśb do Świętego Mikołaja.
Był już świąteczny rycerz, teraz pójdziemy jeszcze wyżej. Następny jest bowiem Świąteczny książę. To historia amerykańskiej dziennikarki, która trafia do niewielkiego europejskiego królestwa, gdzie szuka skandalu do opisania. Oczywiście takiego, który dotyczy przyszłego króla. Zamiast skandalu znajduje jednak miłość i bal wigilijny. Zmieni tym samym życie swoje i wszystkich dookoła. Film doczekał się już dwóch sequeli.
Dobrze, wszystko było urocze i opisywało rodzinne święta. Ale tak naprawdę... ilu z nas nie przepada za rodzinnymi zgromadzeniami? Szczególnie jak trzeba udawać, że niezmiernie fascynują nas życiowe przemyślenia kuzynów i wujków widzianych dwa razy do roku. Albo kiedy mama wzdycha chciałabym mieć wnuki, ale... i w tym momencie patrzy na syna/córkę z oburzeniem. Główni bohaterowie filmu Randki od święta postanowili sobie z tym poradzić i spotykać się na randki raz do roku. Właśnie w problematyczne święta. Czy będzie z tego coś więcej? Zobaczymy oglądając w serwisie Netflix.
Zobacz: Najlepsze filmy i seriale Science Fiction na Netflix - wrzesień 2020
Zobacz: Najlepsze horrory na Netflix - listopad 2020
