DAJ CYNK

W co grać ze znajomymi? Ranking gier kooperacyjnych

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Rankingi


Gry powinny łączyć, a nie dzielić. Czasem mamy dość toksycznej atmosfery w rozgrywce kompetytywnej, lecz nadal chcemy pograć w coś ze znajomymi. Wtedy z pomocą przychodzą gry kooperacyjne. Jak wybrać wartą uwagi? Ta lista z pewnością pomoże.

Kiedyś głównym nurtem wśród producentów gier wideo były tytuły singleplayer, w które mogliśmy grać jedynie sami. U ich boku co jakiś czas pojawiały się produkcje kooperacyjne, lecz był to głównie kanapowy co-op, gdyż technologia i prędkość Internetu nie pozwalały pograć sieciowo.

Doczekaliśmy się jednak czasów, gdzie mamy na pęczki gier sieciowych. Większość z nich skupia się wokół rywalizacji, a ta potrafi być frustrująca. Jednego dnia jesteśmy niepowstrzymani i wygrywamy wszystkie mecze, a innego przegrywamy co tylko się da. Dochodzi do tego toksyczna atmosfera, którą często tworzą współgracze lub przeciwnicy.

W takich sytuacjach dobrze jest odpocząć od rywalizacji i zagrać ze znajomymi w coś bardziej relaksującego. W tym rankingu znajdą się wyłącznie tytuły kooperacyjne, w których nie ma żadnej rywalizacji. Specjalnie wybrałem gry mniej znane, by weterani też mogli znaleźć tu coś dla siebie

Risk of Rain 2


Gra Risk of Rain 2 zadebiutowała jeszcze w 2019 roku, lecz dopiero w sierpniu 2020 roku pojawiła się na Steamie i dopiero wtedy ją zauważyłem. Początkowo dość sceptycznie podchodziłem do jej zakupu, bo preferuję gry fabularne i nie przepadam za powtarzalnymi produkcjami. Postanowiłem jednak zaufać znajomemu i muszę przyznać, że ta gra była objawieniem roku. 

Risk of Rain 2 jest trzecioosobową grą typu roguelike, w której wcielamy się w jedną z kilku postaci, a każda z nich oferuje unikatowy gameplay. W grę można zagrać samotnie, lecz rozgrywka z przyjacielem lub w grupie jest o wiele lepszym doznaniem. Zostajemy w niej zesłani na planetę opanowaną przez różnorodne potwory. Naszym zadaniem jest ich pokonanie i udanie się portalem do kolejnej lokacji. Za każdego pokonanego przeciwnika dostajemy walutę, za którą otwieramy skrzynki lub wybieramy kolejne umiejętności. 

Map jest zaledwie kilka, lecz znacznie potrafią się od siebie różnić i oferują innych przeciwników. Rozgrywkę można zakończyć w miarę szybko lub robić „loopy”, czyli wielokrotnie odwiedzać wszystkie mapy, ciągle stając się potężniejszym i stawiając czoła coraz mocniejszym przeciwnikom. Rozgrywka nie jest tak monotonna, jak mogłaby się wydawać. Każdorazowe rozpoczęcie jej może wyglądać inaczej. Dużo zależy od umiejętności, lecz jeszcze więcej od szczęścia, gdyż większość przedmiotów dostaje się losowo.

W rozgrywce może wziąć udział maksymalnie czterech graczy, lecz twórcy Risk of Rain 2 otwarci są na wszelakie modyfikacje. Te potrafią podnieść limit graczy do 10 lub więcej osób, dodać nowe przedmioty i usprawnić interfejs.

W tym roku pojawił się dodatek do Risk of Rain 2 o nazwie Survivors of the Void. Gra dostępna jest do kupienia na platformie Steam za 121 złotych wraz z dodatkiem. Jednak często pojawia się w promocyjnej cenie. W grę można zagrać również na konsolach Microsoftu, Sony i Nintendo. 

W grze Risk of Rain 2 według Steama spędziłem 55 godzin.

Gunfire Reborn


Gunfire Reborn jest wielu aspektach podobny do wcześniej opisanego Risk of Rain 2, lecz odczuwanie rozgrywki jest tutaj zupełnie inne. W tym przypadku mamy tu również do czynienia z grą typu roguelike, lecz jest strzelanką pierwszoosobową (w Risk of Rain 2 sterujemy postacią z trzeciej perspektywy). Rozgrywka jest sporo wolniejsza i bardziej zamknięta oraz wymaga nieco mniej zręczności. Nie oznacza to, że jest mniej ciekawa i łatwiejsza. Poziom trudności nadal jest tam bardzo wysoki i ciężko ukończyć rozgrywkę za pierwszym podejściem.  

W grze wcielamy się w antropomorficzne zwierzę, a do wyboru mamy kilka postaci, z których każda oferuje inny styl gry. Tym razem również przechodzimy przez kolejne mapy, pokonujemy przeciwników i bossów. Jednak tutaj pojawia się różnorodność broni i umiejętności, więc aspekt personalizacji postaci jest nieco bardziej rozbudowany. 

Gunfire Reborn wyszedł z wczesnego dostępu na Steamie 18 listopada 2021 roku. W rozgrywce może tu wziąć udział maksymalnie czterech graczy. Niedawno pojawił się dodatek do gry o nazwie Visitors of Spirit Realm. Tytuł jest dostępny na Streamie za 88 złotych w pakiecie z DLC. 

W grze Gunfire Reborn według Steama spędziłem łącznie 43 godziny. 

Ankieta
21%
7%
22%
8%
24%
18%

Wszystkich głosujących: 137

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock