Trudno przygotować listę najlepszych smartfonów z segmentu premium i nie umieścić na niej żadnego z iPhone’ów. Smartfony Apple na przestrzeni lat stały się dla wielu producentów niedoścignionym wzorem tego, jak powinien wyglądać prawdziwy flagowiec. Właśnie dlatego na naszej liście pojawił się iPhone 12 Pro.
Zalety iPhone’a 12 Pro można wymieniać długo. Jak w każdym iPhone’ie możemy liczyć na wysoką wydajność, świetną jakość wykonania i bardzo dobry aparat. Przede wszystkim możemy jednak liczyć na system iOS, a wraz z nim na poziom bezpieczeństwa, o którym użytkownicy smartfonów z Androidem mogą tylko pomarzyć. Przykładowo, w najnowszych wersjach systemu wprowadzono mechanizmy skutecznie blokujące śledzenie użytkowników przez aplikacje, natomiast w nadchodzącym iOS 15 jedną z nowych funkcji ma być wbudowany moduł VPN. No i nie wolno zapominać o regularnych aktualizacjach – w tym także dla urządzeń, które dawno poznikały ze sklepów.
Oczywiście bezpieczeństwo i niezawodność mają swoją cenę – jest nią swoboda. Ekosystem Apple jest całkowicie zamknięty, co nie wszystkim użytkownikom przypadnie do gustu. Jeżeli jednak pewnego smartfona do prowadzenia biznesu, nie ma lepszego wyboru niż iPhone 12 Pro.
Przez lata urządzenia z serii Samsung Galaxy S stały się wzorem tego, jak powinien wyglądać flagowiec z Androidem. Koreańczycy z roku na rok stawiają poprzeczkę coraz wyżej, w związku z czym nie powinno nikogo dziwić, że tegoroczny Samsung Galaxy S21 Ultra jest jednym z najlepszych telefonów, jaki znaleźć możemy w sklepach.
Mocne strony? Cała masa. Na pewno wspomnieć trzeba o świetnej jakości wykonania, wysokiej wydajności i rewelacyjnym wyświetlaczu Dynamic AMOLED 2X. Wrażenie robi także tutejszy aparat, a konkretnie wbudowany zoom z nawet dziesięciokrotnym przybliżeniem optycznym. Dlaczego jest taki wyjątkowy? Bo działa i faktycznie da się nim zrobić dobre zdjęcie, co w przypadku podobnych konstrukcji konkurencji wcale nie jest takie oczywiste. Samsunga Galaxy S21 Ultra docenią również użytkownicy, którzy na pierwszym miejscu stawiają produktywność. Z myślą o nich urządzenie wyposażono m.in. w obsługę rysika S Pen (do kupienia osobno) oraz tryb Samsung DeX, który pozwala zmienić telefon w niemal pełnoprawny komputer stacjonarny.
Oczywiście Samsung Galaxy S21 Ultra ma też swoje wady. Najpoważniejszą – w każdym razie poza kontrowersyjnym wyglądem – jest przeciętna kultura pracy. Procesor Samsung Exynos 2100 jest nie tylko mniej wydajny od konkurencyjnych układów Qualcomma, ale także zużywa więcej energii i mocniej się nagrzewa. Nawet to nie zmienia jednak faktu, że mówimy o urządzeniu absolutnie topowym, które powinno zaspokoić potrzeby nawet najbardziej wymagających użytkowników.
Źródło zdjęć: własne, Unsplash, Apple, Samsung, Xiaomi
Źródło tekstu: własne
