DAJ CYNK

AKG Y100 Wireless - austriacka precyzja w słuchawkach Bluetooth

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu

Ergonomia

AKG Y100 Wireless to stosunkowo prosta konstrukcja, w związku z czym jej włożenie do uszu to proces szybki i stosunkowo bezproblemowy. Słuchawki zostały zaprojektowane, by nosić je jedynie klasycznie, czyli z kablem spadającym w dół. Teoretycznie kształt samych kopułek nie wyklucza noszenia ich w pozycji over-the-ear, jednak długość kabla mocno to utrudnia.

AKG Y100 Wireless - Ergonomia

Słuchawki w kanale słuchowym leżą płytko i stosunkowo luźno, przez co z początku mogą się pojawić obawy o to, czy nie będą wypadać. Nic z tych rzeczy – o ile uda nam się złapać poprawnego seala, siedzą bardzo stabilnie i można sobie spokojnie pozwolić na małą przebieżkę. Samo złapanie seala nie sprawiało mi większych problemów, choć oczywiście wiele będzie zależało od indywidualnej budowy ucha. Jeśli już się to uda, izolacja od otoczenia pozostaje bardzo dobra.

Słuchawki są bardzo wygodne i nawet podczas dłuższych sesji w żaden sposób nie uwierają. Jedyne co może dokuczać, to wyraźny efekt mikrofonowy. Część recenzentów w Internecie bardzo mocno podkreśla jego obecność, przedstawiając go wręcz jako główną wadę AKG Y100. Osobiście nie uważam, by był on aż tak straszny, jednak jego obecności nie da się zaprzeczyć i może on być na dłuższą metę irytujący.

 

Ambient Awareness – pozostań w kontakcie z otoczeniem

Jak obiecałem, czas wyjaśnić czym jest technologia Ambient Awareness. Otóż to ciekawe rozwiązanie, które wykorzystuje wbudowana w słuchawki mikrofony, by zarejestrować i odtworzyć nam szum otoczenia. Pomysł ten w swoich założeniach wcale nie jest taki głupi, gdyż ma na celu pomoc użytkownikom pozostać świadomymi otoczenia i, przykładowo, uniknąć nadjeżdżającego samochodu. Założenia to jednak jedno, a zostaje jeszcze implementacja. Ta niestety kuleje, gdyż dźwięk ulicy owszem, słyszymy, ale jest on zbyt zniekształcony i skompresowany, by do czegokolwiek się przydał. Słyszane w uszach odgłosy trudno zidentyfikować, a jeszcze trudniej ustalić, z której strony i z jakiej odległości do nas dochodzą.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Arkadiusz Bała