DAJ CYNK

AOC AGON PRO PD32M – monitor tak dobry, że zwala z nóg (test)

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu

Obsługa i menu ekranowe

Obsługa monitora odbywa się za pomocą dżojstika umieszczonego za ekranem. Teoretycznie całkiem sensowne, niestety w praktyce korzystanie z menu ekranowego w ten sposób jest niewygodne. Sam dżojstik jest mało precyzyjny, a projekt menu ekranowego wcale życia nie ułatwia.

Bo tak jak sam design monitora jak na sprzęt gamingowy jest stosunkowo skromny, tak OSD nadrabia to z nawiązką. Jest wielkie, krzykliwe i… kompletnie nieczytelne. Menu zajmuje znaczną część ekranu w pobliżu prawej krawędzi i przyjmuje formę asymetrycznych, nieregularnych bloków, okraszonych szaro-czerwonym schematem kolorystycznym. Zajmuje niepotrzebnie dużo miejsca, układ elementów sprawia, że nie zawsze wiemy, w którą stronę powinniśmy się poruszyć kursorem, a kolory sprawiają, że część elementów jest nieczytelna. 

Szkoda, bo funkcjonalnie to dokładnie to samo, co znajdziemy na innych monitorach producenta, którym niewiele mogę zarzucić. Tutaj wizualna strona menu ekranowego mocno psuje odbiór całości.


Menu ekranowe dostępne jest w języku polskim, co na duży plus. Rozmieszczenie funkcji jest w większości logiczne. „W większości”, bo bardzo dużo ustawień obrazu znalazło się w sekcjach menu poświęconych usprawnieniom dla graczy. Jednych i drugich jest zresztą bardzo dużo, co oceniam na plus. Generalnie byłoby to bardzo udane OSD, gdyby tylko opatrzyć je nieco czytelniejszym interfejsem.

A pozostając przy obsłudze, warto zwrócić uwagę, że możemy do niej wykorzystać także załączony w zestawie pilot na podczerwień. Jest to opcja, którą lepiej mieć, niż nie mieć, szczególnie że naciskanie fizycznych przycisków jest bardziej precyzyjne niż wspomniany wcześniej dżojstik. Szkoda jedynie, że sam pilot na tle samego monitora jest dość tandetnie wykonany i nie przystaje pod tym względem do produktu premium.

Głośniki

AOC AGON PRO PD32M wyposażony został we wbudowane głośniki o mocy 2x8 W. Jak grają? Jak głośniki wbudowane w monitor. Bez żadnych ulepszaczy mamy stłamszoną średnicę i niemal zerową dynamikę. Jeśli potrzebujemy dźwięku np. na potrzeby rozmowy wideo, to pewnie jakoś się to  sprawdzi. Ale jak na produkt premium i to nastawiony do zastosowań multimedialnych, to czuć jednak pewien zawód.

Na szczęście możemy aktywować funkcję DTS HD i jak normalnie nie jestem fanem tego typu wspomagaczy, tak ten tutaj robi bardzo dobrą robotę, szczególnie w trybie Gra. Po jego włączeniu scena się poszerza, wzrasta szczegółowość, a całość robi się dużo przyjemniejsza w odbiorze. Co prawda brzmienie nadal skłania się ku wysokim tonom, które na dodatek potrafią być nieco napastliwe, ale jak na wbudowane głośniczki jest całkiem znośne.

Podświetlenie

AOC AGON PRO PD32M wyposażony został w system podświetlenia RGB nazwany przez producenta LightFX. Diody umieszczono w bocznych krawędziach monitora, w związku z czym podczas pracy lub rozrywki w ogóle ich nie widzimy i niepotrzebnie nie rozpraszają. Same efekty świetlne prezentują się natomiast całkiem atrakcyjnie, natomiast wbudowane oprogramowanie pozwala na szeroki zakres ich personalizacji.


Ale mamy też wspomniany już wcześniej projektor, który jest dodatkiem znacznie bardziej bezsensownym. Głównie dlatego, że wyświetla wyłącznie logo marki AGON lub Porsche Design i w zasadzie na tym się jego rola kończy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne