DAJ CYNK

Karta graficzna z ekranem LCD. Aorus GeForce RTX 4080 Master – test

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Podsumowanie

Aorus GeForce RTX 4080 Master nie przynosi żadnego zaskoczenia. Konstrukcja hi-endowej marki Gigabyte’a wypada rewelacyjnie praktycznie pod każdym względem. Wydajność jest bardzo dobra i pozwala na komfortowe granie w rozdzielczości 4K z wysokimi ustawieniami i to nawet w najbardziej wymagających produkcjach, pokroju next-genowego Wiedźmina 3 lub Cyberpunk 2077 i to przy najwyższych ustawieniach graficznych (chociaż bez włączonego Ray Tracingu). Z kolei w mniej zasobożernych grach bez problemu przebija poziom 60 klatek na sekundę, czasami nawet przekraczając 100 fps-ów (Spider-Man, Horizon Zero Dawn, Death Stranding, Assassin’s Creed: Valhalla). 


Co prawda GeForce RTX 4080 sumarycznie wypada w standardowej rasteryzacji trochę gorzej niż Radeon RX 7900 XTX, który jest przecież kartą tańszą. Jednak w przypadku AMD okupione jest to wyższym zużyciem energii. Karta NVIDII, co nie jest żadnym zaskoczeniem, dużo lepiej radzi sobie też z włączonym Ray Tracingiem. Dzięki temu RTX 4080 pozwala uzyskać lepsze wrażenia graficzne w grach, które śledzenie promieni obsługują. Niestety, nawet tak potężna karta wciąż wymaga włączenia w 4K z aktywnym Ray Tracingiem funkcji NVIDIA DLSS, aby móc cieszyć się odpowiednią płynnością.

Ale nie ma w tym nic złego. Przeciwnicy Deep Learning Super Sampling i FidelityFX Super Resolution mogą krzyczeć i narzekać, ale właśnie w tym kierunku będzie szedł rozwój rynku. Owszem, standardowa wydajność też będzie cały czas rosła, ale to sztuczna inteligencja pozwoli nam na osiąganie już dzisiaj efektów, na które normalnie musielibyśmy czekać jeszcze kilka lat.

Aorus GeForce RTX 4080 Master

Natomiast należałoby zadać sobie pytanie, czy GeForce RTX 4080 jest kartą opłacalną? Obawiam się, że wnioski nie są dla NVIDII zbyt korzystne. W standardowej rasteryzacji, czyli bez ray tracingu i DLSS, model ten wypada tylko o 37,4 proc. lepiej od RTX 4070 w 1080p i 54,4 proc. wydajniej w 4K. Tymczasem cena jest aż o 115 proc. wyższa. To pokazuje, jak nieopłacalną i tak naprawdę absurdalnie drogą konstrukcją jest RTX 4080. Nie zmienia to faktu, że dla najbardziej wymagających użytkowników, którzy nie liczą się z kosztami, jest to – obok RX 7900 XTX i RTX 4090 – po prostu jedna z najlepszych propozycji.

Zalety:

  • hi-endowa konstrukcja z potężnym chłodzeniem
  • wysoka wydajność, także w 4K
  • dobra wydajność z włączonym Ray Tracingiem
  • DLSS i Frame Generation to przyszłość
  • świetna kultura pracy
  • rozsądne zużycie energii (jak na możliwości)
  • podświetlenie RGB Fusion i ekran LCD
  • wspornik w zestawie

Wady:

  • wysoka cena i niska opłacalność
  • ogromne gabaryty

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)